Streetworkerzy odnaleźli 14 osób

bezdomni

Mróz zabijał w całej Polsce. Temperatura spadała w Częstochowie od końca minionego roku do minus kilkunastu stopni, również dzisiaj chodniki przykrywa śnieg.

W kwestię ratowania ludzi bezdomnych, którzy nie poszukują pomocy w ośrodkach, zaangażowało się Partnerstwo Lokalne, którego członkiem jest m.in. Fundacja św. Barnaby. Czasami wystarczy niewiele. Zainteresowanie, ciepła zupa i herbata. W poniedziałek i we wtorek prowadzono z funkcjonariuszami Straży Miejskiej patrole, które miały na celu poszukiwanie ludzi bezdomnych.

Zjawisko pozaschroniskowej bezdomności jest w Częstochowie zjawiskiem bardzo zróżnicowanym. – Jeśli chodzi o miejsca niemieszkalne, takie jak pustostany, altany działkowe, wiaty śmietnikowe, strychy, piwnice, tym podobne miejsce, mamy tych osób teraz ok. 50, chociaż ta liczba ulega zmianie ze względu na ciągłą rotację. […] Niektóre osoby decydują się na przejście do ogrzewalni czy też na jeszcze większy krok, jakim jest przejście na placówkę dla osób bezdomnych – mówi streetworker, który uczestniczył w akcji, Jan Strączyński.

Prowadzona w tym tygodniu intensywnie akcja poszukiwania osób bezdomnych była odpowiedzią na silne mrozy. Wysiłki strażników miejskich, pracowników MOPS, Fundacji św. Barnaby i innych organizacji zwiększyły się zwłaszcza w poniedziałek i we wtorek (4, 5.01). – Wraz ze Strażą Miejską znaleźliśmy 14 osób przebywających w miejscach niemieszkalnych – mówi Jan Strączyński. – Codziennie zarówno zespół streetworkerów, jak i Straż Miejska monitoruje te miejsca. Nie działamy tylko przy okazji akcji “Zima”. Te działania są podejmowane codziennie, staramy się, ile możemy, rzeczywiście pomóc. Posiłki zapewnia kilka placówek na terenie Częstochowy. Te jadłodajnie są dobrze znane osobom bezdomnym, ale też staramy się cały czas o tym przypominać, żeby mogły skorzystać z gorącego posiłku. Codziennie, szczególnie w okresie zimowym.

Osoby bezdomne rzeczywiście przebywają w miejscach nie chroniących od mrozu. Według organizatorów akcji poszukiwania ludzi bezdomnych, częstym widokiem była zamarznięta przez noc herbata, którą dzień wcześniej częstowała częstochowska Straż Miejska. Akcja będzie kontynuowana do końca okresu silnych mrozów.

Krzysztof Rygalik

Skip to content