Strzelał metalowymi kulkami do radiowozu – wpadł z nielegalną bronią

W minioną niedzielę 3 lipca późnym wieczorem doszło do ostrzelania policyjnego radiowozu metalowymi kulkami. Funkcjonariusze po dojechaniu do miejsca zamieszkania prawdopodobnego sprawcy tego czynu, dokonali odkrycia nielegalnej broni. W ręce mundurowych wpadli także znajomi podejrzanego.

Ostrzelanie radiowozu kulkami to wybryk, który kojarzyć się może z młodzieńczym brakiem wyobraźni. Tymczasem podejrzany o to jest 46-letnim mężczyzną. Rozpoczął tym wybrykiem ciąg zdarzeń, które pogrążyły także jego znajomych. Szczegóły policyjnej interwencji omawia podkom. Sabina Chyra-Giereś z częstochowskiej Policji:

Do zdarzenia doszło w niedzielę około 23.00 w częstochowskiej dzielnicy Raków. Patrol z komisariatu VI przeprowadzał interwencję w rejonie przystanku autobusowego wobec kilku osób przebywających pod wiatą. W pewnym momencie policjanci usłyszeli metaliczny dźwięk, huk pękającego szkła. Gdy podeszli bliżej zaparkowanego obok radiowozu, zauważyli zniszczoną tylną szybę i leżące przy aucie metalowe kulki.

Jak wynika z policyjnego komunikatu, mundurowi zauważyli samochód, a w nim znajomego pseudokibica, którego natychmiast zaczęli podejrzewać o ostrzelanie radiowozu. 46-letni mężczyzna odjechał z miejsca zdarzenia do swojego mieszkania, gdzie po kilku chwilach dotarli także mundurowi. Na miejsce przyjechali też znajomi 46-latka. Policjanci zaobserwowali jak jeden z nich czekał na zawiniątko, które wyrzucono z mieszkania podejrzanego. Okazało się, że w paczce znajduje się nielegalna broń.

46-latek został zatrzymany w mieszkaniu zaraz po tym, jak chcąc uniknąć odpowiedzialności, wyrzucił broń przez okno. Za czynną napaść i narażenie policjantów na niebezpieczeństwo, uszkodzenie radiowozu, posiadanie narkotyków oraz trzech jednostek broni palnej i amunicji bez zezwolenia, grozi mu kara do 10 lat więzienia. Na wniosek prokuratora, decyzją sądu, został on tymczasowo aresztowany na okres 2 miesięcy.

To jednak nie koniec sprawy. Samochód, którym przyjechali znajomi podejrzanego prowadziła 20-letnia kobieta, u której stwierdzono stan po spożyciu narkotyków. Dalsze czynności ujawniły u niej w domu zapas marihuany. Ponadto znaleziono także zdjęcia, na których podejrzani mieli propagować symbole lub gesty kojarzące się z nazizmem.

Wybryk z kulkami doprowadził do postawienia w stan oskarżenia czterech osób. Oprócz zarzutów dla głównego podejrzanego, mundurowi zarzucają 20-letniej kobiecie posiadanie narkotyków i prowadzenie samochodu pod ich wpływem, za co grożą jej 3 lata więzienia. Jej 20-letni pasażer, który czekał pod oknem na zawiniątko z bronią odpowie za próbę ukrycia paczki i utrudnianie postępowania karnego, za co grozi mu do 5 lat. Natomiast drugi pasażer mający 23 lata odpowie tylko za propagowanie ustroju totalitarnego, za co grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.

Skip to content