Biedni oraz bezdomni radowali się własnym świętem – w niedzielę 18 listopada obchodzony był bowiem Światowy Dzień Ubogich.
W dniu tym podejmowano różnorakie działania, mające na celu pomóc w szczególny sposób osobom ubogim. Święto obchodzone jest na całym świecie i w różnych miejscach. W Częstochowie pomoc dla biednych zorganizowana została przede wszystkim w Dolinie Miłosierdzia przy ul. Kordeckiego 49.
– Światowy Dzień Ubogich to szczególna okazja, żeby zauważyć ludzi biednych, a zarazem pokazać ich całemu światu – mówi Jolanta Kobojek, Prezes Fundacji “Ufam Tobie”. – My na co dzień funkcjonujemy w ten sposób, że wydajemy posiłki w każdy weekend i w święta, a więc wtedy, kiedy w kalendarzu widnieje czerwona kartka. Kuchnia w Dolinie Miłosierdzia działa cały czas. Światowy Dzień Ubogich to jednak szczególny dzień, bo robimy wtedy bardziej uroczysty obiad, składający się z dwóch dań. Liczymy na obecność ks. biskupa Andrzeja Przybylskiego, gdyż chcemy, żeby było to prawdziwe świętowanie. Chcemy też, by był to czas, kiedy osoby ubogie mogą skorzystać z jeszcze pełniejszej naszej pomocy – oprócz obiadu zaplanowaliśmy jeszcze koronkę do Bożego Miłosierdzia, czyli zadbanie o ich duchowe potrzeby. Później będzie okazja do wspólnego spotkania się przy cieście i herbacie, przy czym przyjść mogą wszyscy, którzy chcieli porozmawiać z osobami potrzebującymi. Na koniec oferujemy możliwość skorzystania z konsultacji – czy to lekarskiej, czy to pielęgniarskiej, a zatem zadbania o sferę cielesną tych osób – dodaje Prezes.
Działania, podejmowane przez fundacje, takie jak „Ufam Tobie”, jednoczą ludzi biednych i pozwalają im poczuć się potrzebnymi.
– Jest to coś pięknego, bo ludzie nas wtedy widzą, szanują i inaczej nas odbierają – mówi jeden z bezdomnych. – Od sierpnia ubiegłego roku żyję na ulicy. I teraz wiem, ile taka katolicka pomoc znaczy – dodaje drugi. – Nie stać mnie na obiady i korzystam z różnych instytucji – chodzę do sióstr zakonnych, do Braci Gabrielów, przychodzę też do tego miejsca. Jedzenie jest czymś bardzo ważnym w życiu i cieszę się, że mogę tę potrzebę zaspokoić.
Jak podkreśla pallotyn ks. Andrzej Partika, Światowy Dzień Ubogich to tylko jedna z wielu okazji do pomagania potrzebującym.
– Każdy dzień jest dla nas zaproszeniem do tego, żebyśmy dostrzegali innych – to jest owa wyobraźnia miłosierdzia, o której tak często mówił Jan Paweł II – mówi ksiądz. – Oczywiście nie możemy pozostać jedynie na etapie mówienia o niej, lecz mamy kształtować ją w sobie. Musimy mieć zatem oczy otwarte na potrzeby innych i serce gotowe do tego, by iść z pomocą do każdego, kto nas potrzebuje. Dni takie, jak Światowy Dzień Ubogich, są kolejną okazją do tego, żeby to pragnienie pomagania na co dzień w sobie rozbudzić – stwierdza pallotyn.
Światowy Dzień Ubogich ustawiony został przez papieża Franciszka w 2017 roku i w ubiegłym tygodniu obchodzony był po raz trzeci. W napisanym przez siebie orędziu Ojciec Święty podkreślił, że zaangażowanie chrześcijan nie może się ograniczać tylko do obchodów, lecz musi być realizowane w życiu codziennym każdego z nas.
MSI