Na symbolicznym krześle, za szybą, w milczeniu… Kilka dni temu aktorzy Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie rozpoczęli swój manifest. Codzienne happeningi z cyklu „Teatr nie działa” to odpowiedź na tygodnie artystycznej niemocy spowodowanej sytuacją epidemiczną.
Każdego dnia aktorzy wyrażają swój smutek oraz bezradność wobec nałożonych restrykcji wymownym milczeniem. – Nie oceniamy wprowadzania obostrzeń, ponieważ to oceni już historia. Chcemy pokazać, że teatr pozbawiony drugiego człowieka traci sens swojego istnienia – mówi dyrektor Teatru im. Adama Mickiewicza Robert Dorosławski:
– Aktorzy siadają za szybą i w milczeniu przez godzinę obserwują przestrzeń zewnętrzną. Ich z zaciekawieniem obserwują natomiast przechodnie. To rodzaj pewnej bezsilności na rzeczywistość, w której się znaleźliśmy.
Inicjatywa podjęta przez częstochowskich aktorów ma również inny wymiar. To pokazanie społeczności lokalnej, że choć instytucje kultury pozostają zamknięte, środowisko artystyczne nadal prężnie działa:
– Funkcjonujemy i przygotowujemy kolejne ciekawe rzeczy. Czekamy na otwarcie i mamy nadzieję, że już niedługo ono nastąpi. Przygotowaliśmy m.in. „Pannonicę”, czyli wspaniały spektakl, którego premiera miała odbyć się 17 kwietnia. Niestety z powodu przedłużenia lockdownu termin musiał zostać przesunięty.
Premiera spektaklu „Pannonica” zaplanowana jest na 8 maja.
Przypomnijmy też, że miejscem happeningów stało się Biuro Obsługi Widza, mieszczące się przy ul. Jasnogórskiej. Inicjatywa zakończy się z momentem otwarcia instytucji kultury.
ABK