Częstochowski trener KSW, oskarżony o molestowanie seksualne podopiecznych, spędzi kolejne trzy miesiące w areszcie.
Dariusz P., trener Klubu Sportów Walki Start Częstochowa, miał do końca stycznia przebywać w tymczasowym areszcie. Prokuratura nadal jednak przesłuchuje osoby, które mogą być pokrzywdzone w sprawie, w związku z czym złożyła wniosek o przedłużenie aresztu, do którego przychylił się częstochowski sąd.
– Sąd Rejonowy w Częstochowie, na wniosek prokuratora, przedłużył tymczasowe aresztowanie stosowane wobec podejrzanego trenera kickboxingu – mówi prokurator Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. – Śledztwo to dotyczy doprowadzania przez podejrzanego swoich nieletnich podopiecznych do poddawania się innym czynnościom seksualnym przy wykorzystaniu stosunku zależności oraz podstępu.
Przypomnijmy, że sprawa ujrzała światło dzienne na początku listopada. Jeden z chłopców w sobotę, 2 listopada, wrócił z treningu i powiedział, że trener go molestował. Okazało się, że nie tylko jego. Dzień później rodzice 15-latka i 16-latka złożyli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Dariusz P. jest doskonale znany w środowisku sportowym. Na swoim koncie miał między innymi nagrody za wybitne osiągnięcia sportowe. Trenował też wielu zawodników, którzy odnosili sukcesy na arenach ogólnopolskich i zagranicznych. Do chwili obecnej postawiono mu 12 zarzutów, dotyczących zarówno doprowadzenia do poddania się tzw. innym czynnościom seksualnym, jak i utrwalaniu treści pornograficznych z udziałem osób małoletnich.
MSI