Uchwała antysmogowa – do 5 tys. zł kary

Niespełna pięć lat temu w województwie śląskim weszła w życie tzw. uchwała antysmogowa, która nakazuje zmieniać źródła ciepła na te bardziej ekologiczne. W tym czasie pojawiło się dużo informacji uświadamiających społeczeństwo, jakie zagrożenia niesie ze sobą smog oraz w jaki sposób można, a nawet trzeba zmniejszać jego emisję.

Do promowania czystego powietrza włączyło się wiele instytucji, w tym Straż Miejska w Częstochowie, która od kilku lat informuje mieszkańców i kontroluje posesje, w których może dochodzić do zanieczyszczania powietrza.

Jako Straż Miejska w Częstochowie co roku umieszczamy na naszej stronie internetowej różne komunikaty oraz filmiki dotyczące smogu, jak się przed nim bronić i jak się zachowywać, gdy otrzymamy alerty alarmowe o zanieczyszczonym powietrzu. Strażnicy od kilku lat kontrolują również domy zgłoszone przez mieszkańców lub z własnej inicjatywy, w których może dochodzić do spalania śmieci. Takie sytuacje niestety zdarzają się na terenie miasta. Często bywa też tak, że przyczyną nieładnego dymu jest złej jakości paliwo – mówił Artur Kucharski, rzecznik prasowy straży miejskiej.

W okresie grzewczym częstochowska straż miejska otrzymuje dużą liczbę telefonicznych zgłoszeń z sąsiednich gmin, w których mieszkańcy informują, że w ich sąsiedztwie może dochodzić do spalania śmieci. Takie zgłoszenia nie są jednak podejmowane, ponieważ straż działa tylko w granicach miasta.

– Informujemy zgłaszającego spoza miasta, że nie możemy zrealizować tego typu interwencji. Taka osoba ma jednak możliwość powiadomić urzędy lub instytucje we własnej gminie. W Częstochowie jest to straż miejska, do której można dzwonić pod numer alarmowy 986 – dodał Artur Kucharski.

Według obowiązujących przepisów od początku bieżącego roku nie można używać kotłów starszych niż 10-letnie, niemających odpowiedniej klasy spalania. Za dalsze użytkowanie takiego domowego paleniska można dostać nawet 5 tys. kary.

– Pod koniec 2023 roku wiek kotłów będzie ponownie weryfikowany. Uchwała całkowicie będzie obowiązywać pod koniec 2027 roku. Wtedy będzie można używać wyłącznie pieców trzeciej i czwartej klasy, według polskiej normy – zaznaczył Hubert Pietrzak z Częstochowskiego Alarmu Smogowego.

Okazuje się, że problem smogu i zanieczyszczonego powietrza jest mieszkańcom Częstochowy dobrze znany, głównie za sprawą tego, co obserwują wokół siebie.

– Wychodząc z domu z psem ewidentnie czuć drapanie w gardle. Oddycha się też ciężko. Na dobrą sprawę zanieczyszczenie, jakie jest w powietrzu, widać nawet na zużytych maseczkach – mówiła jedna z mieszkanek Częstochowy.

– Sądzę, że powietrze jest zanieczyszczone przez wydobywające się sadze z kominów. Trzeba powiedzieć, że jest to jedna z głównych przyczyn w powiązaniu śmiertelności z COVID-em – twierdził starszy mieszkaniec.

– Z roku na rok mamy obiecane czyste powietrze, a za oknem widać, co widać. Jest szaro, buro i paskudnie – skomentowała mieszkanka ul. Piłsudskiego.

Jak dodaje Hubert Pietrzak z Częstochowskiego Alarmu Smogowego, przejście na alternatywne i bardziej ekologiczne ogrzewanie nie idzie w parze z oszczędnością. Wymiana źródła ciepła wiąże się zarówno z kosztami związanymi z wymianą samego urządzenia, jak i paliwa, takiego jak gaz czy ekogroszek, których ceny w ostatnim czasie drastycznie wzrosły. Nie dziwi zatem fakt, że wiele gospodarstw nie zmieniło pieców – wielu ludzi najzwyczajniej na to nie stać, nawet mimo dotacji, które z roku na rok są coraz niższe.

BNO

Skip to content