W środę, 24 kwietnia przedstawiciele władz miasta, służb mundurowych, Korpusu Kadetów i częstochowskich szkół uczcili 75. rocznicę egzekucji, której hitlerowcy dokonali 24 kwietnia 1944 r. w Gnaszynie. Zbrodniarze powiesili na oczach 2000 mieszkańców Gnaszyna i okolicznych wsi 10 zakładników, ponieważ nikt z nich nie powiedział, kto udzielał pomocy partyzantom z antyhitlerowskiego ruchu oporu.
Uroczystość rozpoczęła się w parafii Przemienienia Pańskiego. Mszy św. przewodniczył proboszcz ks. Czesław Kieras. – Zakładnicy poświęcili się z miłości do Boga i ojczyzny po to, abyśmy byli wolni, aby nasza ojczyzna mogła się rozwijać w blasku nauki Chrystusowej, abyśmy mogli zdobywać ten piękny świat – mówił w homilii. – Dzisiejsza uroczystość odbywa się w Oktawie Wielkanocy, kiedy przeżywamy zmartwychwstanie Pana Jezusa. Skoro Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy, wierzymy, że my również zmartwychwstaniemy. Ufajmy Jezusowi, bo On pokonał śmierć – zachęcał ks. Czesław Kieras.
Uroczyści od wielu lat organizuje płk Jan Trzciński, przewodniczący Zarządu Okręgowego Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Częstochowie. – Chcemy przypomnieć historię, bo o takich wydarzeniach mało mówi się w szkole. Jesteśmy winni pamięć bohaterom, którzy zginęli dla Polski i za Polskę. Mam żal, że w tym roku zaledwie garstka uczniów wzięła udział w uroczystości, ale dzieci i młodzież muszą tu przybyć z nauczycielami. Ci niestety strajkują.
Po Mszy św. uczestnicy uroczystości zebrali się przy krzyżu i tablicy pamięci u zbiegu ulic 10 Zakładników, Rzepakowej i Kolorowej, aby złożyć kwiaty i zapalić znicze ku czci zamordowanych.
Maciej Orman
