Od piątku Częstochowa zmaga się z ulewnymi opadami. W ciągu kilku dni strażacy musieli interweniować 170 razy. Synoptycy ostrzegają, że padać ma co najmniej do końca tego tygodnia.
Od kilku dni sytuacja meteorologiczna w Polsce nie jest spokojna. We wschodniej części kraju i miejscami na południu, wystąpiły liczne burze oraz ulewne deszcze. Wysokie sumy opadów zanotowano również w województwie śląskim. Jak mówi Rafał Kusal, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego, Ochrony Ludności i Spraw Obronnych Urzędu Miasta Częstochowy, choć opady są obfite, nie należy panikować. W Częstochowie obowiązuje pierwszy z trzech stopni ostrzeżenia meteorologicznego.
– W województwie sytuacja nie wygląda najlepiej, jednak Częstochowa nie ma większych problemów. Mimo to nasza komenda musiała interweniować ponad 170 razy, licząc czas od piątku. Były to głównie podtopienia piwnic, czyli nie zagrożenia wynikające z wylewów rzek z koryt. Zanotowaliśmy zwiększoną ilość wody. Nie przekroczyła ona jednak stanów ostrzegawczych poza Stradomką. Opady przewidywane są na terenie naszego kraju. W Częstochowie obowiązuje pierwszy stopień ostrzegawczy.
Ze względu na liczne opady deszczu Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski, ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe, które obowiązuje już w kilku powiatach. W Częstochowie na razie nie ma zagrożenia powodziowego.
ABK