Utrudnień komunikacyjnych ciąg dalszy. Kolejne złe wieści dla kierujących samochodami. Miejski Zarząd Dróg w Częstochowie przekazał niedawno informacje, że w sobotę 9 października część Alei Niepodległości, od skrzyżowania z ulicą Równoległą do ulicy Bór, będzie wyłączona z ruchu.
Dokładniejsze informacje przedstawia rzecznik prasowy częstochowskiego Miejskiego Zarządu Dróg Maciej Hasik: – Miejski Zarząd Dróg w Częstochowie informuje, że zakres przebudowy al. Niepodległości zostanie uzupełniony o pozostały, brakujący fragment przebiegu wspomnianej arterii w tej części miasta. Na odcinku od skrzyżowania z ul. Bór do ul. Równoległej, stary i wyeksploatowany asfalt wymieniony zostanie na nową nawierzchnia jezdni. Z uwagi na konieczność układania masy bitumicznej na całej szerokości jezdni, fragment al. Niepodległości na wskazanym odcinku od ul. Bór do ul. Równoległej zostanie zamknięty dla ruchu kołowego w sobotę 9 października w godzinach od 6:00 do 14:00 Zamknięcie objedziemy ulicami: Bór i Równoległą do Jagiellońskiej. Trasami omijającymi przebudowywany odcinek poruszać się w sobotę będą też autobusy MPK kursujące w tym rejonie. Ruch tramwajowy będzie odbywał się bez zmian.
Problemy zdaniem urzędników są niezbędne do zakończenia prowadzonych w tej części miasta prac infrastrukturalnych. Według rzecznika Macieja Hasika są to ostatnie tego typu niedogodności, które kierowcy będą musieli doświadczyć w Alei Niepodległości: – Dzięki zaplanowanym robotom uzupełniającym, w połączeniu z pracami przeprowadzonymi w ramach zadania na pozostałych odcinkach aż do okolic ul. Jagiellońskiej, inwestycja będzie stanowić spójną całość. Tym samym przebudowa al. Niepodległości wraz ze skrzyżowaniami i przejazdami poprzecznymi zostanie zakończona.
Co na temat zamknięcia Alei Niepodległości myślą sami częstochowianie? Chociaż większość cieszy się z zapowiedzi zakończenia prac, nikt nie zapomina jak długo i niekiedy nieefektywnie ów prace trwały.
Częstochowa od ponad roku jest utożsamiana z chaosem komunikacyjnym, którego twórcami są wespół urzędnicy, wykonawcy inwestycji oraz sami mieszkańcy. Pozostaje mieć nadzieję, że obecny problem drogowego Armagedonu jest coraz bliżej rozwiązania.