8 kwietnia, w Niedzielę Miłosierdzia Bożego, w Parku Lisiniec odbył się V Bieg Miłosierdzia.
Na trasę wyruszyło 1652 uczestników. Niektórzy szli, inni ścigali się na poważnie, walcząc o jak najlepszy czas. Nie zabrakło również miłośników spaceru nordyckiego, znanego pod swoją angielską nazwą jako nordic walking. Można było spotkać także rowerzystów i jadących na hulajnogach. Najmłodsi uczestnicy słodko spali, wiezieni w wózkach lub niesieni na plecach przez niestrudzonych rodziców.
Celem Biegu Miłosierdzia jest pozyskiwanie wsparcia na rzecz osób potrzebujących. Sponsorzy, których loga widniały na koszulkach uczestników biegu, zobowiązali się do przekazania na szczytny cel 5 zł za każdą osobę biorącą udział w imprezie. Tegoroczny dochód zostanie przekazany na remont okien w stołówce dla bezdomnych, którą prowadzą księża Pallotyni przy Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Częstochowie.
O miłosierdziu, świadczonym codziennie, a nie tylko od święta, mówi proboszcz Parafii Miłosierdzia Bożego w Częstochowie, ks. Andrzej Partika, pallotyn:
– Względem osób potrzebujących staramy się odpowiadać na ich konkretne potrzeby. Dla bezdomnych mamy otwartą kuchnię i łaźnię. Dla rodzin wielodzietnych mamy program wspierania. Dla seniorów kupujemy leki. Te inicjatywy są bardzo różne. Wszystko zależy od tego, jaka jest konkretna potrzeba. Nie tworzymy akcji dla idei, ale niesiemy konkretną pomoc.
Na mecie Biegu Miłosierdzia każdy uczestnik otrzymał pamiątkowy medal, talerz bigosu i kubek herbaty. Dla dzieci przygotowano miasteczko sportowe. Zwieńczeniem imprezy był koncert pieśni religijnych.
Wszystkich nieprzekonanych i niezdecydowanych serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w VI edycji Biegu Miłosierdzia w przyszłym roku. Nie trzeba być sprinterem ani maratończykiem. Do mety można się wręcz doczołgać. Ważne, by przez udział w biegu pomóc potrzebującym.
MO
