W Częstochowie trwa niecodzienny eksperyment drogowy

Przy przejściu dla pieszych w sąsiedztwie skrzyżowaniu ulic Fieldorfa-Nila i Bacewicz ustawiono odblaskową instalację. Jest to eksperyment Biura Inżyniera Ruchu i Policji, sprawdzający reakcję kierowców na tego rodzaju obiekty.

Instalacja w kształcie ludzika w dzień może jest mało widoczna, ale za to po zmierzchu dzięki odblaskom, będzie ją widać z daleka. O szczegółach eksperymentu mówi asp. Daniel Zych z Częstochowskiej Policji:

Myślę, że każda forma, która sprawi, że przejścia dla pieszych staną się bezpieczniejsze, powinna zostać sprawdzona i wdrożona, jeżeli naprawdę się do tego przyczynia. W Częstochowie taki projekt powstał przy ul. Fieldorfa-Nila, gdzie przed przejściem dla pieszych stanął odblaskowy ludzik, który znajduje się w dynamicznej pozie, jakby zaraz miał wejść na pasy.

Fot. Radio Fiat

Odblaskowy ludzik jest na razie dla Policji obiektem badawczym. Co dokładnie sprawdzają mundurowi przy skrzyżowaniu ulic Fieldorfa i Bacewicz?

Początkowo Policja sprawdzała czy i w jakim stopniu będzie to wpływało na ruch drogowy. Obecnie sprawdzamy również patrolami stałymi i pojazdami z wideorejestratorem, w jaki sposób wpływa to na prędkość kierujących i czy rzeczywiście się zmniejszyła.

Czy taka odblaskowa instalacja zadziała i czy dzięki niej wzrośnie bezpieczeństwo pieszych, ma się dopiero okazać. Zwykła, niebieska, odblaskowa taśma zawieszona na drzewie z pewnością też przyniosłaby oczekiwane rezultaty. Kierowcy doskonale wiedzą, że można pomylić taksówkę z radiowozem, ale radiowozu z taksówką już pomylić nie wolno. Podobna zasada dotyczy niebieskiej, odblaskowej taśmy widocznej z oddali.

Skip to content