Nieodłącznym elementem lata są komary, które potrafią uprzykrzyć życie nie jednej osobie. Jeden z radnych, Piotr Wrona z Prawa i Sprawiedliwości wystosował do władz miasta interpelację z prośbą o pomoc w wyeliminowaniu plagi tych owadów.
Miałoby to poprawić komfort częstochowian korzystających z uroków wakacji na łonie natury zaaranżowanej w przestrzeni miejskiej:
– Wystosowałam odpowiednią interpelację do prezydenta miasta, wnioskowałem o rozważenie montażu specjalnych klatek na obiektach miejskich. Jednak prezydent niezbyt się przychylił, są takie klatki częściowo już zamontowane, ale temat nadal jest otwarty.
Jedną z propozycji rozwiązań w walce z komarami są właśnie jerzyki – niewielkich rozmiarów ptaki, które potrafią zjeść nawet 20 tysięcy komarów dziennie:
– Jednym z warunków zainstalowania takiej budki lęgowej jest to, że musi być dość wysoko. My jako mieszkańcy nie możemy tego zrobić. Jeżeli będziemy mieć jerzyki, to nie trzeba będzie używać chemicznych środków do likwidacji komarów, ponieważ ptaki świetnie sobie z nimi poradzą.
Urząd nie neguje zaproponowanego rozwiązania, ale – jak czytamy w odpowiedzi zastępcy prezydenta na interpelację – „z uwagi na już istniejące siedliska jerzyków, nie ma potrzeby montażu dodatkowych miejsc lęgowych”. Magistrat dodaje też, że „budki lęgowe dla jerzyków najczęściej montowane są podczas termomodernizacji budynków mieszkalnych w celu odtworzenia ich siedlisk”. Niewykluczone zatem, że jerzyków na terenie Częstochowy będzie przybywać.
AK
źródło foto: pixabay/ mika mamy