A gdyby tak pokonać 1000 km na rowerze? Takiego wyzwania podjął się Paweł Koczura wraz z aktorem Teatru EXIT, Kamilem Padlikowskim przypiętym do roweru w wózku inwalidzkim. Celem wyprawy jest nagłośnienie zbiórki pieniędzy, potrzebnych na realizację nowego filmu pod tytułem „Eliasz”, autorstwa grupy EXIT.
Paweł Koczura mówił o zróżnicowaniu oraz nieprzewidywalności trasy, co sprawia, że przebiegu wyprawy nie da się zaplanować od początku do końca:
– Trasa jest zróżnicowana i nieprzewidywalna. Są odcinki, kiedy 35 km zrobiliśmy w 2 godziny ale zdarzają się również etapy, jak np. z Jaworzna do Katowic, gdzie 17 km robiliśmy prawie 3 godziny. Więc bardzo to jest zróżnicowane przez błędy mapy, zamknięte ścieżki rowerowe, jakieś wysypiska gruzu czy kałuże przez całą szerokość drogi. Niczego nie planujemy, bierzemy to co jest na trasie i pokonujemy te trudności, które się pojawiają. Nie nastawiamy się na to, że będzie fajnie czy niefajnie, po prostu jedziemy dalej.
Kamil Padlikowski wyjaśnił, że wyprawa jest dla niego zamknięciem ciężkiego rozdziału w życiu i powrotem do czerpania radości z życia:
– To jest dla mnie symboliczne zamknięcie pewnego etapu w moim życiu. Jest symboliczne, ale również bardzo mocne i z przytupem. Chciałem to zrobić od momentu, kiedy ten mój kryzys zaczął mi ciążyć. Chciałem zrobić coś takiego mocnego, co zakończy wspomnienia, które były związane z pandemią, siedzeniem w domu i z totalną izolacją. Ta wyprawa jest właśnie dlatego taka dobra i mocna, ponieważ my, żeby to do was przyjechać autentycznie przedzieramy się przez wysokie góry chaszcze, kamyczki i góry, które wydawałyby się nie do pokonania, a my bardzo często, dzięki pomocy innych ludzi oraz siły Pawła, pokonujemy te przeszkody.
Koczura podkreślił również, że siła do pokonywania trudności w podróży, nie jest jego zasługą, a otrzymanym błogosławieństwem „z góry”:
– Ja zawsze podkreślam, że to nie jest moją mocą i czuję to cały czas jadąc, bo przygotowanie było głównie techniczne, ale nie było takiego fizycznego, więc cały ten siłowy aspekt oddajemy Panu Bogu. On to prowadzi i ma w tym swój plan, my się temu tylko poddajemy i czerpiemy siłę.
Wyprawa zakończy się na Westerplatte w Gdańsku 27 czerwca, a dobrowolny datek na rzecz zbiórki, można przekazać TUTAJ.
EG
Galeria: Teatr EXIT
