WP_20151013_013

Sąd Okręgowy w Częstochowie skazał 22-letniego Dawida N. i 24- letniego Sebastiana B. na karę dożywotniego więzienia za brutalne morderstwo, którego dopuścili się 16 listopada 2013 roku na 42-letnim przedsiębiorcy Jarosławie G.
Feralnego dnia mężczyzna został zwabiony przez Dawida N. na Złotą Górę pod pretekstem wspólnego ogniska. Tam ukryty w zaroślach czekał również Sebastian B. Zaszedł on Jarosława G. od tylu i poraził paralizatorem, mężczyzna mimo to zaczął uciekać. Oprawcy dogonili swoją ofiarę i zadali jej cios łopatą w twarz, a następnie wielokrotnie zadawali ciosy nożem po całym ciele. Torturowali Jarosława, aby ten podał im hasła do swoich kart płatniczych. Zabrali również jego zegarek. Kiedy mężczyzna przestał dawać oznaki życia, zawinęli jego ciało we wcześniej przygotowana folię i ukryli w grobowcu na cmentarzu w Poczesnej. Grób należał do mężczyzny nieżyjącego od 1941 roku, którego rodzina przebywa na stałe w Niemczech. W ten sposób mordercy chcieli mieć pewność, że ciało Jarosława G. nie zostanie odnalezione. Część zakrwawionych ubrań oprawcy spalili, a resztę zakopali. Po morderstwie udało im się podjąć gotówkę z konta Jarosława G. w jednym z częstochowskich bankomatów w kwocie kilkuset złotych. Kolejne próby wypłacenia pieniędzy już się nie powiodły. Mężczyzn zatrzymano 5 grudnia 2013 roku.
Jarosław G. znał Dawida N. od 2010 roku. Zamordowany mężczyzna pomagał mu finansowo oraz pomógł w znalezieniu pracy. Dawid N. w trakcie śledztwa oświadczył, że był przez Jarosława G. wykorzystywany seksualnie i chciał w ten sposób zakończyć znajomość. Dla Sebastiana B., który był już wcześniej karany i namówił N. do zbrodni, od początku motorem postępowania były pieniądze, które chciał przeznaczyć na remont mieszkania.
Sąd uznał jednak, że oskarżeni od początku działali w sposób zaplanowany, a głównym motywem ich postępowania było zdobycie pieniędzy. Wyrok wydany przez Sąd Okręgowy w Częstochowie jest nieprawomocny. Stronom przysługuje prawo odwołania się od niego. O przedterminowe zwolnienie z odbywania kary Dawid N. i Sebastian B. będą się mogli ubiegać po 25 latach spędzonych za kratami.

PB

Skip to content