Zatoki przystankowe wzdłuż al. Niepodległości? Nie, bo…

Na prośbę słuchaczy Radia Fiat oraz portalu czestochowskie24.pl podejmujemy temat związany z autobusami miejskimi poruszającymi się wzdłuż al. Niepodległości. Chodzi o sytuację, w której autobusy zatrzymują się na przystankach, blokując skrajny prawy pas ruchu innym pojazdom.

Sytuacja ma miejsce w obu kierunkach, zarówno w stronę Ronda Mickiewicza, jak i dawnej Estakady. O ile w pierwszej sytuacji o zatoczkach autobusowych nie ma mowy ze względu na biegnącą wzdłuż linię tramwajową, o tyle na przeciwnym pasie ruchu takie zatoczki, przynajmniej w teorii, mogłyby się znajdować. Zdaniem Macieja Hasika z Miejskiego Zarządu Dróg w Częstochowie, w przypadku szerokiej, dwupasmowej drogi bezcelowe byłoby wytyczanie w takim miejscu zatok autobusowych.

– Po przebudowie al. Niepodległości jest to tym bardziej komfortowa, szeroka, bezpieczna droga i na tyle wcześnie można sobie zaplanować manewry od skrzyżowania z ul. Bór, aż do samej estakady, by na żadnym z tych fragmentów nie musieć dodatkowo czekać za żadnym zatrzymującym się autobusem. Mając świadomość, że ten przystanek tam jest, możemy sprawnie zmienić pas ruchu i komfortowo ten autobus ominąć. Można też poczekać za takim pojazdem, który za chwilę włączy się do ruchu. To normalne w tak dużym mieście, jak Częstochowa – powiedział Maciej Hasik.

Jak dodaje rzecznik MZD, umiejscowienie zatok autobusowych wzdłuż al. Niepodległości w wielu przypadkach oznaczałoby usunięcie zieleni lub zwężenie chodnika. W drugim przypadku takie działania mogłyby przekładać się na bezpieczeństwo pieszych.

– Po przebudowie drogi w al. Niepodległości nie sposób wyobrazić sobie to, by wytyczać dodatkowe zatoki kosztem zieleńca lub chodnika. Byłoby to kuriozalne, mówiąc o ulicy, która ma w pełni zabezpieczoną obsługę przystanków. Można rozważyć jedynie

drobne korekty lokalizacji danego przystanku, by poprawić jego funkcjonalność – dodał rzecznik prasowy MZD.

Części linii obsługiwanych wzdłuż al. Niepodległości to trasy tymczasowe, które kursują na czas prac przy dawniejszym odcinku A1, wzdłuż al. Wojska Polskiego. To oznacza, że po zakończonej tam inwestycji autobusy MPK zmniejszą częstotliwość na zatrzymywanych się tam przystankach, a tym samym w mniejszym stopniu będą utrudniać kierowcą płynną jazdę prawym pasem.

BNO

Skip to content