Zbiórka dla strażaków na Ukrainie

Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Andrzej Bartkowiak ogłosił w ubiegłym tygodniu ogólnopolską zbiórkę sprzętu dla strażaków z Ukrainy. W odpowiedzi na apel do akcji dołączyli m.in. strażacy Państwowej oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z województwa śląskiego.

Zebrany sprzęt będzie niezbędny strażakom z Ukrainy, którzy podejmują działania ratownicze w obliczu ataków wojennych na ich kraj. Mł. bryg. Aneta Gołębiowska, rzecznik prasowy Śląskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Katowicach tłumaczyła, że zbiórka została przeprowadzona w ekspresowym tempie.

– Tempo było naprawdę ekspresowe. Apel Komendanta Głównego został ogłoszony w sobotę wieczorem i od tego czasu strażacy z naszego województwa, zarówno z PSP, jak i OSP rozpoczęli zbiórkę. Przerosła ona nasze najśmielsze oczekiwania. Był naprawdę bardzo duży odzew, dzięki któremu udało się zebrać mnóstwo sprzętu, o który prosili ukraińscy strażacy. Udało się zebrać ok. 2 tys. kompletów ubrań, tzw. Nomexy, do tego hełmy, rękawice, buty, ponad 2 tys. sztuk węży pożarniczych, również agregaty pompowe i motopompy. Zebraliśmy też ok. 70 sztuk toreb medycznych typu R1. To wszystko zostało zebrane w trzech punktach – jeden w Częstochowie i dwa w Katowicach. Wczoraj cały ten sprzęt przetransportowano do woj. podkarpackiego – powiedziała rzeczniczka.

Tam zebrany sprzęt zostanie posegregowany, a następnie dostarczony jednostkom ochrony przeciwpożarowej w miejsca najbardziej dotknięte wojną. Warto dodać, że pomoc zaoferowali też częstochowscy strażacy. Swoje dobre serce obywatelom Ukrainy, zarówno mieszkającym w Częstochowie, jak i tym w drodze, okazało m.in. OSP w Błesznie przy współpracy z IV Liceum Ogólnokształcącym im. H. Sienkiewicza w Częstochowie.

– Współpraca narodziła się spontanicznie. Odpowiedzieliśmy na informację, że są potrzebne osoby do sortowania, zanim ruszyła jeszcze zbiórka w szkole. Zaczęło się to w sobotę wieczorem. Zebraliśmy kilka osób i pojechaliśmy. Okazało się, że nie byliśmy potrzebni przy sortowaniu, ale potrzebowano transportu do rozwożenia przygotowanych rzeczy w miejsca, w których przyjęto już obywateli z Ukrainy oraz w miejsca, do których wkrótce przyjadą – mówił Łukasz Wołosz, prezes OSP w Błesznie.

Ochotnicza Straż Pożarna z dzielnicy Błeszno zorganizowała też własną zbiórkę najpotrzebniejszych darów.

– W sobotę wieczorem pojawił się pomysł utworzenia zbiórki w naszej jednostce. Przygotowaliśmy ulotki informacyjne i upowszechniliśmy tę informację w mediach społecznościowych, a dokładniej na naszym profilu na Facebooku. Duża część bojowej jednostki aktywnie włączyła się w inicjatywę, przyjmując dary i pomagając w ich transporcie. Współpracujemy tu zarówno z liceum Sienkiewicza, jak i firmą, zajmującą się transportem tych darów bezpośrednio do Ukrainy. W siedzibie tej firmy jest podstawiona ciężarówka z naczepą, która zbiera i zawozi to, co niezbędne pod granicę. Stamtąd zebrane rzeczy będą rozwożone busami praktycznie na całe terytorium Ukrainy, oczywiście tam, gdzie to możliwe. Współpracujemy też z ratownikami medycznymi przy zbiórce sprzętu medycznego. Jeden transport z takim sprzętem został już odebrany – dodał prezes OSP w Błesznie.

Obecnie w OSP w Błesznie trwa zbiórka sprzętu stricte medycznego oraz leczniczego. Jak zapowiada naczelnik jednostki, transport wyjedzie jeszcze w tym tygodniu.

BNO

Skip to content