Jutrzejszy mecz Rakowa z Wartą Poznań może mieć kolosalne znaczenie w kontekście utrzymania częstochowian w drugiej lidze. Na sześć kolejek przed końcem Raków z 39 punktami zajmuje ósme – ostatnie bezpieczne miejsce w tabeli. Takim samym dorobkiem pochwalić może się dziewiąty Gryf Wejherowo. O nieprawdopodobnym ścisku w tabeli niech świadczy tylko fakt, że ósmy Raków od czternastego Ruchu Zdzieszowice dzieli raptem pięć punktów. Najbliższy rywal Rakowa plasuje się na czwartej pozycji i zachowuje jeszcze szanse awansu do pierwszej ligi, co zresztą było celem Warty na ten sezon.
Na domiar złego Jerzy Brzęczek nie będzie mógł skorzystać z kilku zawodników – Krzysztofa Napory, Artura Pląskowskiego, Radosława Strzeleckiego, Mateusza Kosa, Mateusza Góreckiego, Łukasza Kowalczyka i Bartosza Soczyńskiego. Piłkarze, którzy znaleźli się w kadrze meczowej już dziś wyruszyli do stolicy Wielkopolski, noc przed meczem spędzą w ośrodku w Kórniku. Zdecydowanym faworytem potyczki będą gospodarze, strata punktów przez częstochowian prawie na pewno zepchnie ich do strefy spadkowej. Optymizmem nie napawają też ostatnie wyniki i dyspozycja Rakowa. Pozostaje wierzyć, że przełamanie nastąpi właśnie w meczu z silnym rywalem. Ci, którzy nie wybiorą się do Poznania, o tym czy tak się stanie będą mogli przekonać się słuchając transmisji “na żywo” w Radiu FIAT. Pierwsze łączenie zaplanowano kilka minut przed godziną 16.00.
Warta Poznań – Raków Częstochowa, sobota, 10.05, godz. 16.00
Mariusz Rajek