Tak, jak inne kluby w Polsce, 8 kwietnia zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa rozpoczyna sezon żużlowy. Prognoza pogody w ostatnich dniach nie rozpieszcza, a brak plandeki osłaniającej tor żużlowy przed opadami może pokrzyżować plany na rozpoczęcie inauguracji sezonu.
Czy plandeka w końcu się pojawi i czy sezon rozpocznie się w Częstochowie? Wyjaśnia prezes klubu Michał Świącik:
– Plandeka jest zakupiona przez klub, natomiast czekamy na dostawę. Jest to utrudnione nie tylko w Częstochowie, ale również w innych miastach żużlowych w Polsce. Poprzez problemy producenta, który robi to dla polskiej ligi żużlowej, polskiej ligi piłkarskiej, włoskiej ligi piłkarskiej. Producent plandek swoją główną bazę ma w Kijowie. Ale niech się kibice nie martwią na tę chwilę mamy informację, że plandeki zarówno dla nas jak i dla innych miast żużlowych są produkowane i w najbliższych tygodniach dojadą. Natomiast tor jest mocno ubity przez trenera Lecha Kędziorę i toromistrzów i myślimy, że nie powinno być problemu z przeprowadzeniem tego meczu. Tym bardziej, że również zależy nam na tym żeby objechać ten mecz.
Prezes zielonej-energii.com Włókniarza Częstochowa podkreśla, że prognozy zmieniają się na bardziej pozytywne i ta wierzchnia warstwa na zbitym torze, która zaznaczył jest tak naprawdę bardzo cienka nie zaszkodzi organizacji zawodów. A co z zaległym sparingiem, czy odbędzie się jeszcze przed sezonem?
– A jeszcze być może z dużym prawdopodobieństwem podam tylko tyle, że obserwujemy pogodę podaną najbliższych godzinach być może do niedzieli, że jeszcze przed ligą zdążymy objechać rewanż sparingowy z Grudziądzem. Być może zrobimy to we wtorek lub środę. – dodaje.
Przedsprzedaż biletów na mecz zielonej-energii.com Włókniarz Częstochowa z FOGO Unią Leszno już ruszyła.
KKO