Po remisowym meczu Rakowa Częstochowa ze Śląskiem Wrocław czerwono-niebiescy przygotowują się do spotkania Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Niedzielne spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1.
Wyrównującą bramkę dla częstochowian w 62 minucie meczu strzelił Patryk Kun. Jak mówi Marek Papszun, trener Rakowa, po ostatnim niezadowalającym spotkaniu wzrosła determinacja wśród zawodników.
– Za nami mecz ze Śląskiem, w którym pierwsza połowa wypadła nam słabo. W najbliższym spotkaniu z pewnością będziemy chcieli zagrać, tak, jak w drugiej połowie niedzielnego meczu, czyli lepiej. Będziemy chcieli zwyciężyć, jednak nie będzie to łatwe, ponieważ zagramy z przeciwnikiem, który walczy obecnie o utrzymanie – przyznał Marek Papszun.
Nieciecza walczy o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie. Co za tym idzie, najbliższe spotkanie wcale może nie być łatwe dla częstochowskiej drużyny, tym bardziej że klub zmaga się problemami kadrowymi.
– Mamy trzech zagrożonych zawodników. To jednak nie jest istotne. Najważniejszy jest mecz, który dopiero przed nami. Mamy jakieś tam swoje problemy, ale to żadna nowość. Musimy się z tym zmagać i stawiamy temu czoła. Od dłuższego czasu przygotowywani są inni zawodnicy, co daje nam możliwość zmiany pozycji i nie wykluczam, że w sobotnim starciu będzie to praktykowane – dodał trener Rakowa Częstochowa.
Raków Częstochowa jest obecnie na trzecim w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Na swoim koncie ma obecnie 56 punktów, podobnie, jak wicemistrz – Pogoń Szczecin oraz liter tabeli – Lech Poznań. Mecz z Niecieczą odbędzie się w najbliższą sobotę 16 kwietnia na stadionie Bruk-Betu o godz. 15:00.
BNO