W czwartek, 4 sierpnia Raków Częstochowa stanie przed kolejnym poważnym wyzwaniem. Po rozgromieniu wicemistrza Kazachstanu przyszła pora na starcie ze słowackim Spartakiem Trnava. Pierwszy mecz rozgrywany w ramach 3. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy UEFA już o 18:30.
Rywal może się wydawać łatwiejszy od poprzedniego, jednak lekceważyć nie można nikogo. Na przedmeczowej konferencji trener Rakowa Częstochowa – Marek Papszun, krótko skomentował nadchodzące spotkanie:
-Siła obu drużyn jest porównywalna. Mamy natomiast swoje określone cele. Chcemy tutaj zaprezentować się z jak najlepszej strony. Najlepiej, wypracowując zaliczkę, a następnie wrócić do Częstochowy i myśleć o drugim meczu.
Fabian Piasecki – napastnik, który dołączył do zespołu Rakowa w letnim okienku transferowym i w ostatnim meczu Ekstraklasy zdobył pierwszą bramkę dla nowego zespołu jasno określił po co drużyna przyjechała do Trnavy:
-Przyjechaliśmy tutaj ze swoim celem, by wygrać mecz i wypracować zaliczkę przed meczem rewanżowym.
Czwartkowe spotkanie poprowadzi chorwacki arbiter – Igor Pajač. Rewanż zaplanowano na 11 sierpnia przy ul. Limanowskiego 83 w Częstochowie. W przypadku awansu podopieczni Marka Papszuna zmierzą się ze zwycięzcą pary Slavia Praga/Panathinakos Ateny. Warto również dodać, że w środę, 3 sierpnia do drużyny Rakowa dołączył Bartosz Nowak na zasadzie transferu definitywnego z Górnika Zabrze. Nominalnie 28-latek występuje na pozycji pomocnika.