DSC_3843

Skra Częstochowa nie zagra w barażach o drugą ligę. W sobotę zasłużenie przegrała u siebie decydujące spotkanie z Nadwiślanem Góra 0:2. Goście byli zdecydowanie dojrzalszą i lepszą drużyną, Skrze zabrakło zaciętości, z jaką przystępuje się do meczów “o wszystko”. Już po pierwszym meczu w Górze było wiadomo, że najsilniejszą stroną Nadwiślana są kontry.Zupełnie zapomnieli o tym chyba w sobotę defensorzy Skry, którzy raz po raz dopuszczali górzan pod swoje pole karne. W 32. minucie błąd popełnił bramkarz Robert Widawski, nie doskoczył do wychodzącego jedne na jeden Tomasza Matyska pozwalając mu umieścić piłkę w bramce tuż przy długim słupku. Kiedy 10 minut później wzorcową kontrę po podaniu wspomnianego Matyska wykończył Arkadiusz Kowalczyk, było praktycznie przesądzone, że w barażach z Sokołem Kleczew zagra Nadwiślan.

Skra najlepszą okazję do zdobycia bramki miała tuż po przerwie, kiedy w 48. minucie w poprzeczkę trafił Mateusz Szałek. Odbitą piłkę próbował dobijać jeszcze Marcin Chmiest, ale przeniósł ją nad poprzeczką. W dalszej części meczu gospodarze starali się atakować, ale niewiele z tego wynikało. W grze Skry nie widać było walki i zaangażowania na 100 procent, nie było “gryzienia trawy” tak potrzebnego w takich meczach. Na szczegółowe oceny przyjdzie jeszcze z pewnością czas, ale 7 czerwca 2014 roku zapisał się smutną kartą w najnowszej historii zasłużonego klubu. Zgodnie z przedsezonową obietnicą, po meczu swą misję za zakończoną uznał trener Jan Woś: [audio:https://czestochowskie24.pl/wp-content/uploads/2014/06/wos-nadwisla-portal.mp3]

Po meczu gratulacje drużynie Nadwiślana złożyliśmy na ręce strzelca pierwszego gola i wyróżniającego się na boisku Tomasza Matyska: [audio:https://czestochowskie24.pl/wp-content/uploads/2014/06/matysek-portal.mp3]

Trener Nadwiślana, Adam Nocoń dodał, że obie drużyny stoczyły spotkanie piłkarskie na bardzo wysokim poziomie: [audio:https://czestochowskie24.pl/wp-content/uploads/2014/06/trener-nadwiskla-portal.mp3]

Skrze Częstochowa sezon 2014/2015 przyjdzie spędzić nadal w III lidze opolsko-śląskiej. Jutro rozstrzygnie się, czy spotka się tam w derbach z Rakowem Częstochowa.

Skra Częstochowa – Nadwiślan Góra 0:2 (0:2)

0-1 Tomasz Matysek ’32 (po podaniu Dawida Tomanka)

0-2 Arkadiusz Kowalczyk ’42 (po podaniu Matyska)

DSC_3841

Mariusz Rajek

czestochowskie24

Polityka prywatności: Redakcja czestochowskie24.pl zastrzega wszelkie prawa do portalu. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego czestochowskie24.pl wyłącznie do użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie zawartości niniejszego portalu lub jej sprzedaż (także framing i in. podobne metody), są bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji zabronione i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji - będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.

Skip to content