W niedzielę, 7 sierpnia Raków Częstochowa odnotował pierwszą porażkę w tym sezonie. Mecz rozgrywany w ramach 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym częstochowianie mierzyli się z Górnikiem Zabrze zakończył się wynikiem 1:0 na korzyść drużyny gospodarzy. Jedyną bramkę w spotkaniu zdobył obrońca – Aleksander Paluszek, po stałym fragmencie gry w ostatniej minucie pierwszej połowy.

W drużynie Marka Papszuna doszło do wielu zmian w składzie względem poprzednich gier ligowych czy pucharowych. Od pierwszych minut na boisku zabrakło m.in. Iviego Lopeza, Mateusza Wdowiaka czy Patryka Kuna. Na pomeczowej konferencji trener stwierdził, że był to słaby mecz w wykonaniu Rakowa Częstochowa:

-Słaby mecz w naszym wykonaniu. Pierwsza połowa bez kultury gry, dużo nerwowości. Nadomiar złego daliśmy sobie strzelić bramkę przed przerwą. Przeciwnik właściwie niezbyt dużo nam zagrażał. Zagraliśmy przeciętnie. Byliśmy słabo dysponowani. Po zmianach złapaliśmy dobry rytm, zabrakło strzelenia bramki. Trochę przekombinowałem i niepotrzebnie zdjąłem Sebastiana z boiska. Tak się nie gra w Ekstraklasie.

Wygrana z najlepiej ułożonym klubem w Polsce to duże osiągniecie – stwierdził niemiecki trener Górnika Bartosch Gaul. Pomimo panującej po zwycięstwie radości, szkoleniowiec drużyny gospodarzy miał świadomość popełnionych błędów:

Cieszę się, że drugi raz z rzędu zagraliśmy na zero z tyłu. Zapracowaliśmy na to zwycięstwo. Dobrze zagraliśmy w pierwszej połowie, duże posiadanie piłki. Jest kilka aspektów do poprawy, ale dobrze, że szybko zrozumieliśmy ile możemy osiągnąć mając taką intensywność jak dzisiaj. Raków ma odpowiedzi taktyczne. Zdziwiłbym się gdyby na drugą połowę wyszli bez zmian. Zmienił się ten styl gry i możliwe, że czasami brakowało nam odpowiedzi. Dzisiaj z naszej strony mogliśmy zobaczyć drużynę, która zapracowała na ten wynik i z tego się cieszymy.

W dotychczasowym bilansie rozgrywek PKO BP Ekstraklasy Raków Częstochowa na 3 rozegrane spotkania stracił 3 bramki. Przypomnijmy, że podopieczni Marka Papszuna mają jedno zaległe spotkanie z 2. kolejki rozgrywek, które nie odbyło się ze względu na eliminacje Ligi Konferencji Europy UEFA. Właśnie w tych rozgrywkach czerwono–niebiescy, już w czwartek (11 sierpnia), o godzinie 18:00 rozegrają drugi mecz, 3. rundy ze słowackim Spartakiem Trnava – aktualny wynik dwumeczu to 2:0 dla Rakowa.

Skip to content