W piątek, 30 sierpnia Raków Częstochowa rozegra domowe spotkanie 7. kolejki PKO Ekstraklasy. Przeciwnikiem czerwono-niebieskich będzie drużyna Piasta Gliwice.
W spotkaniu 6. kolejki PKO Ekstraklasy Raków pokonał w spotkaniu wyjazdowym Lechię Gdańsk 2:1. O wygranej czerwono-niebieskich zadecydowały gole strzelone w końcówce regulaminowego czasu gry. Trener zespołu z Częstochowy, Marek Papszun na konferencji prasowej przed meczem z Piastem Gliwice odniósł się do ostatniego spotkania:
– Jestem bardzo zadowolony z postawy drużyny w ostatnim meczu, bo wyjść zwycięsko z meczu, gdzie się przegrywa do 87 minuty to jest sztuka. I to jest bardzo ważne w tym momencie, w którym jesteśmy, w momencie przebudowy drużyny. Drużyna pokazała, że nie tylko ma taką wiarę i charakter walki do końca, ale też co ma robić. Zespół zachował spokój i wygraliśmy wyjazdowe spotkanie. W Ekstraklasie nie jest to proste, bo te wyjazdy są dużo trudniejsze. Tabela pokazują co innego, bo my akurat głównie punktujemy na wyjeździe.
Medaliki na własnym stadionie jeszcze nie wygrały. Trener Papszun ma nadzieję, że w piątek drużyna zdobędzie pierwsze trzy punkty na Limanowskiego:
– Wierzę, że teraz przed nami domowy mecz i przy wsparciu naszej publiczności zdobędziemy wreszcie trzy punkty, choć przeciwnik jest wymagający, przeciwnik pod wodzą trenera Vukovicia się mocno rozwinął, ale tak jak powiedziałem my wykorzystujemy każdy dzień na pracę, na rozwój zawodników i tej drużyny jestem przekonany, że z czasem będziemy szli do przodu i regularnie zdobywali punkty.
Po sześciu spotkaniach ligowych oba zespoły mają po jedenaście punktów na koncie. Raków zajmuje czwarte miejsce w tabeli, z kolei drużyna Piasta plasuje się dwie pozycje niżej. Pierwszy gwizdek w piątkowym spotkaniu przy ulicy Limanowskiego zaplanowany jest na godzinę 18:00.
PJU