W sobotnie popołudnie 12 lutego Raków Częstochowa na wyjeździe zmierzył się z Radomiakiem Radom. Spotkanie rozgrywane w ramach 21. kolejki PKO BP Ekstraklasy zakończyło się wynikiem 1:0 dla zespołu z Częstochowy. Jedyną bramkę w tym meczu zdobył Giannis Papanikolaou.
Trener Marek Papszun postawił na silną wyjściową jedenastkę, co przyniosło pożądany efekt w postaci 3 punktów dla czerwono-niebieskich. Jedyną zmianą względem meczu poprzedniej kolejki z Wisłą Kraków był Bogdan Racovițan, który dołączył do Rakowa podczas trwającego okna transferowego i zajął miejsce Wiktora Długosza. Tak na pomeczowej konferencji spotkanie podsumował trener Rakowa Częstochowa – Marek Papszun:
-Pierwsza połowa zupełna dominacja, wiele sytuacji jedyny mankament to to, że nie zamknęliśmy tego meczu. W drugiej połowie sporo chaosu, trochę kopaniny. Wiadomo w jakim celu tutaj przyjechaliśmy. Wygrywamy, wyjeżdżamy z trzema punktami i jedziemy dalej.
Po szybko zdobytej bramce, bo już w 13 sekundzie spotkania, częstochowianie prowadzili grę i mieli mecz pod kontrolą. Natomiast gospodarze nie popisali się skutecznością. Tak spotkanie ocenił Dariusz Banasik – trener Radomiaka Radom:
-Bardzo szkoda, że nie udało się wygrać. Taka jest piłka. Ja sobie nie wyobrażam tak kuriozalnych sytuacji, żeby w 14 czy 15 sekundzie tracić bramkę. Wydawało się, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani, a wychodzimy na murawę i w pierwszej akcji dostajemy takiego „dzwona”, który ustawia mecz.
Tą wygraną Raków przerwał serię 12 meczów bez porażki Radomiaka. W następnej kolejce PKO BP Ekstraklasy zespół z Częstochowy na wyjeździe zmierzy się z Górnikiem Zabrze. Pierwszy gwizdek w tym meczu 20 lutego o godzinie 15:00.