Raków w półfinale Pucharu Polski

W środę, 1 marca Raków w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski pokonał drugoligowy Motor Lublin 3:0. Bramki dla czerwono-niebieskich strzelili Sebastian Musiolik (30’), Mateusz Wdowiak (69’) oraz Fran Tudor (87’).

Trener Marek Papszun podsumowując spotkanie zwrócił szczególną uwagę na postawę bramkarza Motoru, podkreślając przy tym, że mecz był pod kontrolą jego zespołu:

Przyznam szczerze, że nie pamiętam, kiedy widziałem tak broniącego bramkarza. To coś było niesamowitego – to ile miał udanych interwencji. Szacunek dla bramkarza, mają fenomenalnego zawodnika. Uważam, że to duży atut. Mecz był pod naszą kontrolą, ale również duża nieskuteczność z naszej strony. Jedziemy dalej, bo teraz musimy się szybko zregenerować, przemieścić przed nami ważne i trudne spotkanie, bo Pogoń już na nas czeka.

W półfinale Raków może zmierzyć się z Legią Warszawa, Górnikiem Łęczna bądź KKS Kalisz. Trener Papszun podkreślił, że niezależnie na kogo trafią, liczyć się będzie skupienie:

Jakoś specjalnie się na tym nie skupiam. Drużyny są z tego, co kojarzę takie: Legia – Ekstraklasa, pierwsza liga Górnik i Kalisz druga liga. Wszystkie z lig centralnych. Cóż znając nasze szczęście to wiadomo na kogo trafimy. Wszystko możliwe to jest piłka nożna. My nikogo nie lekceważymy, tak jak to dzisiaj było widoczne. Możemy słabiej grać, ale zawsze o zwycięstwo.

Wygrana Rakowa z Motorem była piętnastym z rzędu zwycięstwem częstochowian w Fortuna Pucharze Polski i jest to absolutny rekord tych rozgrywek – warto zaznaczyć, że czternaście z tych spotkań było meczami wyjazdowymi. Losowanie par półfinałowych odbędzie się już jutro w siedzibie PZPN o godzinie 12:00.

Skip to content