W czwartkowy wieczór, 4 sierpnia Raków Częstochowa w pierwszym meczu 3. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy UEFA pokonał Spartak Trnava. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0. Autorem obu bramek był Ivi Lopez.

Pomimo trudności na początku pierwszej połowy, drużyna z Częstochowy ustabilizowała grę i zakończyła spotkanie z korzystnym rezultatem. Tak na pomeczowej konferencji trener Marek Papszun podsumował spotkanie:

-Wypracowaliśmy tutaj zaliczkę i pozostaje nam dokończyć dzieła u siebie. Dzisiaj wygraliśmy, ale ten mecz wciąż trwa. Trudne spotkanie ze względu na pogodę – temperatura była bardzo wysoka. Udało strzelić się dwie bramki, przeciwnik reagował, ale my skutecznie się broniliśmy. 2:0 na wyjeździe to bardzo dobry wynik.

Wielu kibiców zaniepokoić mogła nieobecność Vladana Kovacevicia w kadrze meczowej, zwłaszcza w kontekście pojawiających się w ostatnich dniach głosów o transferze bramkarza czerwono-niebieskich. Trener uspokaja, podkreślając jednocześnie dobry występ Kacpra Trelowskiego:

-Vladan ma lekki uraz i dlatego dzisiaj nie wystąpił. Bronił Kacper Trelowski i zanotował bardzo dobry występ. Pamiętamy, że ostatni mecz w jego wykonaniu nie był tak dobry. Dziś na trudnym terenie pokazał, że potrafi się odbudować i mnie jako trenera to bardzo cieszy.

Rewanżowe spotkanie ze Spartakiem Trnava zaplanowane jest na czwartek, 11 sierpnia, na stadionie przy ulicy Limanowskiego 83. Pierwszy gwizdek sędziego o godzinie 18:00. Natomiast już w tę niedzielę (7 sierpnia), o 20:00 Raków zmierzy się z Górnikiem Zabrze w ramach 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy.

Skip to content