Remis na wagę awansu?

Zdjęcie0061

Miały być wielkie emocje i były. Mecz z Błękitnymi Stargard Szczeciński miał szeroko otworzyć bramę piłkarzom Rakowa do pierwszej ligi. Po pierwszej połowie wydawało się, że trzy punkty zostaną jednak przy rewelacji tegorocznej edycji Pucharu Polski. W 22. minucie gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Robert Gajda, który na gola zamienił rzut karny podyktowany za faul Daniela da Silvy na jednym z defensorów Błękitnych. 10 minut później było już niestety 2:0. Tomasz Pustelnik wyskoczył najwyżej w polu karnym po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i Mateuszowi Kosowi nie pozostało nic innego jak wyciągnąć piłkę z siatki. Bramka żywo przypominała trafienia tego zawodnika z meczu z Lechem Poznań.

Po przerwie częstochowianie jednak się nie poddali i podjęli mozolne próby odrabiania strat. W 63. minucie wprowadzony tuż po przerwie Wojciech Okińczyc przedarł się przez szczelne do tej pory zasieki stargardzkich defensorów i strzałem w krótki róg dał nadzieję częstochowskim kibicom. Wydawało się, że to będzie jednak wszystko na co czerwono-niebieskich będzie stać tego dnia. Aż do 92. minuty. Wtedy to w zamieszaniu podbramkowym najwięcej zimnej krwi zachował Joshua Balogun i rzutem na taśmę zapewnił częstochowianom jakże cenny jeden punkt. Co ciekawe, obie drużyny były na tyle zdeterminowane, że w ostatnich fragmentach próbowały rzucić wszystko na jedną szalę. Ostatecznie więcej goli jednak już nie padło, a trener Radosław Mroczkowski ma za sobą pierwsze nierozstrzygnięte spotkanie w czasie pracy na Limanowskiego. Do tej pory miał na koncie siedem wygranych i dwie porażki.

Po remisie w Stargardzie, tabela drugiej ligi spłaszczyła się jeszcze bardziej i można być pewnym, że walka o awans toczyła się będzie do ostatniej kolejki. Za tydzień (16.05) częstochowianie na swoim terenie podejmować będą czerwoną latarnię ligi – Limanovię Limanowa.

Błękitni Stargard Szczeciński – Raków Częstochowa 2:2 (2:0)

1-0 R. Gajda ’22 (z karnego)
2-0 T. Pustelnik ‘32
2-1 W. Okińczyc ‘63
2-2 J. Balogun ’90+2

Mariusz Rajek

Skip to content