W ostatniej kolejce w związku z opadami deszczu sobotni mecz podopiecznych Dariusza Rolaka z Polonią Bytom został odwołany. W najbliższą sobotę, 21 września Skra Częstochowa zmierzy się z drużyną Wisły Puławy. Zespół z województwa lubelskiego aktualnie plasuje się na piątej pozycji w ligowej tabeli z dorobkiem 16 punktów.
Rzecznik Skry Częstochowa, Bartłomiej Jejda, podkreślił, że wierzy w zespół oraz w pierwsze dodatnie punkty na koncie zespołu:
– Rywalem naszej ekipy będzie Wisła Puławy. Liczymy na to, że Skrzacy zatrzymają rozpędzonego rywala i w sobotni wieczór wyjdą wreszcie na plus. Można powiedzieć, że jeszcze nieco ponad 2 miesiące temu los obu klubów, jeśli chodzi o drugoligowe rozgrywki, wisiał na włosku. Po wycofaniu się ze sponsoringu grupy Azoty, zespół z Puław nie był pewny dalszego funkcjonowania. Na szczęście dla kibiców udało się zebrać odpowiednie fundusze, kadrę, a także sztab szkoleniowy i Wisła w ostatniej chwili przystąpiła do rozgrywek drugiej ligi, gdzie radzi sobie wyjątkowo dobrze. Puławianie po środowym zwycięstwie w Jastrzębiu awansowali na miejsce barażowe, a po raz ostatni przegrali miesiąc temu z rewelacją sezonu Pogonią Grodzisk Mazowiecki.
Bartłomiej Jejda przybliżył sytuację kadrową Skry:
– Jeśli chodzi o nasz zespół, to poza delikatnymi, naturalnymi podczas treningu przeciążeniami nie mającymi większego wpływu na boisko, nie notujemy żadnych kontuzji, chorób ani groźniejszych urazów. Pozostaje zatem zagrać o pełną pulę i z taką motywacją przystąpią do sobotniej potyczki podopieczni Dariusza Rolaka.
Przed Skrą kolejny trudny pojedynek ligowy. Piłkarze z Loretańskiej po raz kolejny staną przed szansą, aby zdobyć pierwsze punkty, składające się na dodatni dorobek. Mecz z Wisłą zaplanowano na godzinę 16:00.
PJU