W piątek, 17 marca Skra Częstochowa na stadionie w Bełchatowie zmierzy się Wisłą Kraków. Spotkanie rozegrane będzie w ramach 24. kolejki Fortuna I Ligi. Rywalizacja w rundzie zimowej między tymi zespołami zakończyła się wygraną zespołu z Krakowa 3:0.
W najbliższym meczu to Wisła wydaje się być faworytem do zwycięstwa, bowiem walczy o powrót do najwyższej ligi rozgrywkowej w Polsce. Tak o nadchodzącym spotkaniu mówi Daniel Flak – rzecznik prasowy Skry Częstochowa:
– Jutrzejszy mecz na pewno jest dużym wyzwazniem, ze względu na to jaką markę tworzy Wisła Kraków oraz na to w jakiej formie są jej zawodnicy od początku rundy wiosennej. Natomiast każda seria się kiedyś kończy i mamy nadzieję, że uda nam się ją przerwać.
Ostatnie dwie rywalizacje Skry to dwa zwycięstwa – w kontekście utrzymania na zapleczu Ekstraklasy to bardzo ważne. Do końca sezonu pozostało jeszcze 10 kolejek. – Teraz te punkty liczą się dla nas szczególnie… – dodał rzecznik Flak:
– Myślę, że po tych dwóch zwycięstwach zespół zyskał dodatkowy zastrzyk pewności siebie. Zwycięstwo z Podbeskidziem oznaczało przerwanie tej złej passy. Podtrzymaliśmy to w meczu z Zagłębiem i myślę, że to jest dobry moment, żeby udanie walczyć o utrzymanie i zwyciężać kolejne spotkania.
Skra zajmuje obecnie 16. miejsce w tabeli z dorobkiem 21 punktów. Wisła Kraków jest czwarta i traci 8 punktów do lidera rozgrywek – ŁKS-u Łódź. Początek spotkania w Bełchatowie zaplanowano na godzinę 20:30. Mecz poprowadzi arbiter Patryk Gryckiewicz.