W niedziele 24 kwietnia Skra Częstochowa w Bełchatowie, gdzie pełni rolę gospodarza zmierzy się z Odrą Opole. Częstochowianie zajmują obecnie 12. miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi i w ostatnich trzech meczach ocierali się o zwycięstwo. Ich rywal natomiast plasuje się na 8. miejscu i wygrał swoje 4 ostatnie spotkania.
W ostatnich kolejkach rozgrywek ligowych Skra remisowała swoje spotkanie, tracąc lub strzelając bramki w końcowych minutach gry. Te mecze skomentował Artur Szymczyk – prezes Skry Częstochowa:
-Przedostatni mecz na Widzewie Łódź szczęśliwie zremisowany, bo strzelamy bramkę w ostatniej minucie meczu, także z trudnego terenu wywozimy cenny punkt. Z Polkowicami ostatnio prowadzimy dwukrotnie i dwukrotnie Polkowice doprowadzają do remisu. Tutaj z kolei jesteśmy troszkę zawiedzeni, bo straciliśmy bramkę na 2:2 w ostatniej minucie. Mogło być faktycznie pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej. Zawodnicy czują niedosyt, więc liczymy, że w nadchodzącym meczu z Odrą Opole powalczą o pełną pulę.
Niedzielne spotkanie nie będzie łatwe. Składa się na to wiele czynników, m.in. problemy kadrowe, czy seria wygranych Odry Opole. Prezes klubu potwierdził jednak, że zawodnicy w tym meczu dadzą z siebie 100%:
-Na pewno jest niedosyt zwycięstwa. Widać zaniepokojenie u zawodników i działaczy klubu. Wczoraj rozmawialiśmy z zawodnikami, że muszą powalczyć o to zwycięstwo. Nastroje są bojowe, ale trzeba dodać, że mamy bardzo wąską kadrę i problemy kadrowe. Nie opuszczają nas kontuzje. Jesteśmy bardzo zdziesiątkowani jeżeli chodzi o skład. To będzie trudne spotkanie, ale chłopaki stwierdzili, że dadzą z siebie 100% i pokuszą się o niespodziankę.
Pierwszy gwizdek w meczu rozgrywanym w ramach 29. kolejki Fortuny 1 Ligi już w niedzielę o godzinie 15:00. Sędzią głównym tego spotkania będzie Łukasz Karski.