W niedziele, 9 października Skra Częstochowa w ramach 13. kolejki Fortuna I Ligi na wyjeździe mierzyła się z GKS-em Tychy. Spotkanie zakończyło się wynikiem 5:0 dla drużyny gospodarzy. To już czwarty mecz z rzędu, w którym Skra nie zdobyła ligowych punktów.

Trener Skry Częstochowa – Jakub Dziółka bardzo krótko skomentował to spotkanie:

Początek meczu nie zapowiadał, że tak wysoko przegramy, ale całkowitą odpowiedzialność za wyniki lub ich brak, biorę na siebie. Na pewno jest to sytuacja nad którą musimy się zastanowić, żeby zespół zaczął wygrywać. Myślę, że nie możemy dzisiaj dużo mówić, tylko musimy działać. Mamy cały następny tydzień, żeby to zrobić.

Nie ma wątpliwości, że wynik spotkania jest okazały. Pomimo tego, po ostatnim gwizdku trener GKS-u Tychy – Dominik Nowak z dystansem podchodził do zaistniałej sytuacji, podkreślając, że Skra to bardzo dobrze zorganizowana drużyna:

Wiadomo, wygrywasz 5:0, więc „ochy-achy” mogą się pojawić, natomiast ja bardzo chciałbym skrócić kontekst tego spotkania. Przede wszystkim graliśmy z dobrze zorganizowanym przeciwnikiem – bo ja Skrę nadal uważam za zespół dobrze zorganizowany – i szczególnie w tej pierwszej połowie były fragmenty, że mieliśmy problem. Nie zawsze byliśmy w stanie dobrze reagować w sytuacjach, kiedy to Skra prowadziła grę i wtedy brakowało nam bardziej dynamicznych doskoków i agresywniejszego odbioru, natomiast strzeliliśmy dwie ważne bramki do przerwy i potem po przerwie.

Skra Częstochowa po trzynastu rozegranych kolejkach zajmuje 14. miejsce w tabeli z dorobkiem czternastu punktów. W następnej serii gier częstochowianie zmierzą się z drużyną Górnika Łęczna.

Skip to content