Zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa dopiął hitowego transferu, a jednocześnie pożegnał jednego z zawodników. Do ekipy trenera Lecha Kędziory dołączył Mikkel Michelsen, a odszedł Fredrik Lindgren. Dla częstochowian ten ruch to duże wzmocnienie, bowiem Duńczyk to szósty najskuteczniejszy zawodnik PGE Ekstraligi.

Ogłoszone w środę wieczorem wieści o Michelsenie we Włókniarzu, który przez ostatnie 4 lata bronił barw Lublina, skomentował Michał Świącik – prezes klubu:

Mikkel Michelsen stały zawodnik Grand Prix i Mistrzostw Europy jest w Częstochowie. Myślę, że ten kontrakt przyniesie wiele radości kibicom. Mikkel jest zawodnikiem, który jeździ ofensywnie. Jego ostatnie wyniki wskazują, że to będzie dobre wzmocnienie Włókniarza i to dobra droga.

Z klubu odszedł Fredrik Lindgren. Teraz reprezentować będzie barwy Motoru Lublin. – Zrobił dla nas wiele, ale pora się rozstać… – mówił prezes o tej decyzji:

Co jakiś czas potrzebne są zmiany. Fredrik Lindgren zrobił wiele dla Włókniarza, ale w ostatnie wyniki, zwłaszcza w decydujących meczach nie były zadowalające. Razem ze sztabem musieliśmy podjąć działania, żeby ten słaby element wzmocnić.

Przedłużenie kontraktu trenera Kędziory, swego rodzaju wymiana zawodnikami na linii Włókniarz Częstochowa – Motor Lublin, czy odejście Bartosza Smektały to nie ostatnie ruchy transferowe. Prezes Świącik zachęca, aby w najbliższych dniach śledzić media społecznościowe Włókniarza.

Skip to content