Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało nową ustawę o wspieraniu resocjalizacji nieletnich. W planach jest m.in. umożliwienie dziewczętom odbywającym wyroki w zakładach poprawczych kontaktu ze swoimi dziećmi oraz danie nowych narzędzi dyrektorom szkół, by drobne wybryki uczniów nie trafiały od razu do organów ścigania.

O planowanych zmianach poinformował w poniedziałek 6 czerwca wiceminister sprawiedliwości Michał Woś, podczas konferencji prasowej przy Zakładzie Poprawczym dla Nieletnich Dziewcząt w Zawierciu. Jak podkreślił, nowelizacja jest konieczna, ponieważ obecnie obowiązujące przepisy nie były zmieniane od czasów Stanu Wojennego. Jedną ze znaczących zmian będzie m.in. pozwolenie na kontakt osadzonych dziewcząt ze swoimi dziećmi:

W sposób szczególny chciałem powiedzieć o jednej bardzo ważnej zmianie. Dlaczego jest tak, że w zakładach karnych kobiety do 3-roku życia swojego dziecka, tym dzieckiem się opiekują a w zakładach poprawczych, gdzie przebywają niekiedy nieletnie matki, mają ten kontakt bardzo ograniczony. My to zmieniamy – oczywiście zawsze będzie to decyzja sądu – ale te nieletnie, które zdecydują się, z tymi dziećmi będą mogły przebywać w placówce resocjalizacyjnej. Jesteśmy przekonani, że kontakt z dzieckiem dobrze wpływa na te nieletnie dziewczyny.

Ustawa wprowadzi w życie szereg zmian w funkcjonowaniu ośrodków wychowawczych. Ministerstwo Sprawiedliwości uznało, że oprócz pozwolenia na opiekę nad dzieckiem, takie aktywności jak praca społeczna czy wolontariat również mogą służyć resocjalizacji, ponieważ zamiast izolacji w zamkniętym ośrodku pozwalają osadzonym na wyjście do ludzi. Jak podkreślił Michał Woś, zakład w Zawierciu już taką działalność prowadzi, ale nowe przepisy pozwolą ten aspekt działalności ośrodka jeszcze bardziej usprawnić:

Chcemy dostosować narzędzia, które państwo ma po to, żeby tych młodych ludzi wyprowadzać na prostą. Cieszę się, że ta placówka jest dobrze zarządzana, że podopieczne współpracują ze społecznością i angażują się w lokalne życie Zawiercia. My w naszej ustawie także ten aspekt usprawniamy. Jest cały pakiet zmian, (ponad 400 artykułów), dotyczących opieki nad dziećmi, również we współpracy ze społecznością lokalną i organizacjami pozarządowymi.

Od lewej: wiceminister sprawiedliwości Michał Woś i Robert kleszcz, dyrektor Zakładu poprawczego dla Dziewcząt w Zawierciu | Fot. Radio Fiat

Ministerstwo Sprawiedliwości pogrupowało przestępstwa z udziałem nieletnich na trzy grupy. Dla kategorii najcięższych przestępstw i tych umiarkowanych ustawa przewiduje rozszerzenie kurateli wobec skazanych i danie nowych narzędzi prawnych, żeby sąd mógł nakazać lub dyrektor zakładu poprawczego mógł zawnioskować o dodatkowy nadzór kuratorski dla osadzonego, który opuścił ośrodek. Ponadto sprawcy obu kategorii czynów mają zostać rozdzieleni – pierwsi trafią do zakładów poprawczych, drudzy do zakładów opiekuńczych. Ponadto nowe regulacje przewidują zmianę podejścia do kar za drobne występki, tak aby do tego typu ośrodków razem z małoletnimi przestępcami nie trafiali już np. wagarowicze:

Niestety, w młodzieżowych ośrodkach wychowawczych jest taki worek bez dna. Gdzie trafiają sprawcy cięższych przestępstw, ale też notoryczni wagarowicze. I to trzeba zmienić, wprowadzając ten pośredni model i na bazie zakładów poprawczych powstaną okręgowe ośrodki wychowawcze. Będzie to model pośredni, aby ta resocjalizacja była skuteczniejsza.

Ponadto nowy projekt przewiduje danie dyrektorom szkół nowych narzędzi do dyscyplinowania młodzieży. Nie tak dawno temu Częstochowę obiegła informacja, że w jednym z liceów doszło do bójki dwóch uczniów. Uruchomiono wówczas Policję i Prokuraturę, przez co tych dwóch nastolatków postawiono przed Sądem Rodzinnym, co nie pozostanie bez śladu w ich aktach. Nowe przepisy mają pozwolić dyrektorom szkół i Policji na stosowanie takich rozwiązań, żeby w podobnych sytuacjach młodzi ludzie, którzy dopiero uczą się panować nad swoimi emocjami mieli okazję do zadośćuczynienia swoich win bez konieczności przekreślania ich przyszłości poprzez zapełnienie kartoteki drobnymi incydentami:

Założeniem tej ustawy jest to, żeby dostosować środki resocjalizacyjne, które stosujemy, do potrzeb. I oczywiście zdarzają się sytuacje, gdzie bójka jest na tyle poważna, że państwo musi działać. Zdarzają się też takie sytuacje, gdzie dyrektor ma rozpoznanie, że rzeczywiście jakieś stłuczenie szyby czy akty wandalizmu nie powinny trafiać do Sądu Rodzinnego. Co jest bardzo ważne, żeby zastosować ten konkretny mechanizm musi być tutaj współdziałanie dyrektora, rodziców i samego ucznia. Gdy tego współdziałania zabraknie, wówczas sprawa wyląduje w standardowych trybach.

Nowa ustawa Ministerstwa Sprawiedliwości przeszła już konieczne prace w podkomisjach. W najbliższym czasie odbędzie się drugie oraz trzecie czytanie i być może zawarte w niej regulacje wejdą w życie już od 1 września. Obecnie w zakładach poprawczych i opiekuńczych przebywa około 4000 osadzonych. Ustawa o wspieraniu resocjalizacji nieletnich rozdzieli te zakłady ze względu na ciężkość przewinień, za jakie przebywają tam osadzeni, co z pewnością ułatwi kontrolę i pozwoli efektywniej pracować nad ich resocjalizacją.

Fot. Radio Fiat
Skip to content