Burze, obfite opady deszczu i wichury – takie zjawiska mogliśmy zaobserwować dzisiejszej nocy. Częstochowska straż pożarna interweniowała ponad 120 razy.
Rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w naszym mieście przybliżył, jak wyglądały te interwencje:
–Od godzin nocnych do chwili obecnej, częstochowscy strażacy interweniowali ponad 120 razy. Te wyjazdy były głównie do powalonych drzew, do skutków usuwania burzy, opadów deszczu, lokalne podtopienia również wystąpiły. Co ciekawe, aż 40 interwencji dotyczyło pomiarów tlenku węgla. Z uwagi na wysoką temperaturę na zewnątrz, brak wietrzenia pomieszczeń sprawia, że zachwiany jest układ wentylacyjny w budynkach. Stąd też gazowe podgrzewacze wody, szczególnie te z otwartą komorą spalania, niestety były w wielu przypadkach źródłem emisji tlenku węgla.
W Złotym Potoku przez nawałnice została zniszczona Aleja Klonów. Paweł Liszaj zaznaczył, że warunki pogodowe w całej Częstochowie i okolicach były podobne:
–Zdarzenia praktycznie objęły cały powiat i nie było to na zasadzie, że w jednym miejscu o wiele bardziej niż w innym. Faktycznie tutaj w Złotym Potoku działaliśmy od nocy, no niestety, ale spadające konary drzew, w tym na bramę stacji paliw. Przy usuwaniu właśnie takich miejscowych zagrożeń również interweniowaliśmy.
W najbliższych dniach ma być nieco spokojniej, ale należy śledzić komunikaty IMGW oraz obserwować wiadomości przysyłane przez Alert RCB.
NB