Co roku 1 sierpnia w całej Polsce odbywają się wydarzenia upamiętniające Powstanie Warszawskie. W tym roku przypadła 77. rocznica tej największej akcji zbrojnej podziemia w okupowanej przez hitlerowców Europie. Uroczystości poświęcone pamięci tamtych dni odbyły się także w Częstochowie, która poprzez swoją historię jest szczególnie związana z powstańcami i Polskim Państwem Podziemnym.
Punktualnie o godzinie 17:00 zawyły syreny alarmowe. Grzegorz Basiński ze Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej opowiedział o częstochowskich tradycjach upamiętniania tej wyjątkowej rocznicy:
-Od wielu lat obchody w Częstochowie są niezwykle godne. Charakteryzują się obecnością pokoleń mieszkańców Częstochowy, bardzo wielu pokoleń. Zarówno pamiętających czasu okupacji, ich dzieci i wnuków. Ja sam jestem wnukiem żołnierza AK i uważam za swój obowiązek uczestniczenie w tych obchodach.
Tuż po Godzinie “W” w kościele rektorackim rozpoczęła się uroczysta Msza św. Eucharystii przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski. W homilii m.in. zwrócił szczególną uwagę na znaczenie słowa “odwaga”:
-Dzisiaj bardzo wielu ludzi w GOdzinie “W” tchórzy. Z lęku o swoją własność, stanowisko, pozycję. Dopóki człowiek boi się umierać, to nie będzie umierał za rzeczy ważne, za Ojczyznę. Dzisiaj wszyscy mówią o odwadze, ale być odważnym to właśnie, jak mówił Jan Paweł II mieć swoje Westerplatte, swoje Powstania Warszawskie. Że choćby mówili że nic z tego nie będzie, to się będzie tego bronić. Bo są rzeczy ważniejsze niż tylko pilnowanie swojego. Dopóki się boimy umierać w takich czy innych płaszczyznach, jesteśmy niewolnikami, zdrajcami. I nie będziemy umierać dla drugich, za Ojczyznę, bo się wystraszymy o swoje.
Po zakończeniu Eucharystii aleją Najświętszej Maryi Panny wyruszył Marsz Pamięci. W zgromadzeniu udział wzięły poczty sztandarowe, delegacje, przedstawiciele władzy i wszyscy inni, którzy wspólnie chcieli oddać cześć poległym za Ojczyznę. Przy pomniku Nieznanego Żołnierza złożone zostały kwiaty:
-Nieznany żołnierz bił się śniąc o wolnej, suwerennej Polsce. Marzenie, dla którego wielu poświęciło rzecz najcenniejszą – własne życie – ziściło się. Częstochowa, która po Powstaniu Warszawskim stała się stolicą Polskiego Państwa Podziemnego ma szczególny obowiązek przypominać o bohaterskim czynie trwającym przez 63 dni w Warszawie. Oddajmy dziś hołd wszystkim żołnierzom i cywilom, którzy z największym poświęceniem walczyli o marzenia własne, ojców i dziadów. Oddajmy hołd tym, którzy byli gotowi w godzinie próby bronić honoru naszej Ojczyzny, nawet w obliczy śmierci. Chwała. bohaterom!
Uroczystego tonu wydarzeniu dodawała gra Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Dąbrowy Zielonej.
TUTAJ wysłuchać można całej homilii bp. Andrzeja Przybylskiego, wygłoszonej podczas Mszy św. w kościele rektorackim.
JS