Przez Europę przechodzą gwałtowne burze z ulewami. Za sprawą powodzi, na zachodzie kontynentu możemy mówić o prawdziwej klęsce żywiołowej. Wciąż trwa bilans strat, a liczba ofiar żywiołu stale rośnie. Jak najbliższe dni, pod względem warunków atmosferycznych, będą wyglądać w Polsce?
Grzegorz Walijewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiedział, że w sobotę w kraju można spodziewać się niegroźnych burz:
-Sobota, która jeszcze będzie bardzo niebezpieczna, bardzo burzowa, szczególnie w północnej części kraju silne burze, chociaż one będą występowały w całym kraju. Natomiast niedziela już można powiedzieć że spokojniejsza szczególnie na zachodzie kraju. Tam już bez burz, pojawi się słońce i więcej przejaśnień. Burze będą lokalnie występowały w centrum kraju i na południu, ale te najgroźniejsze cały czas na wschodzie, tam z tymi ulewami.
Według synoptyka, najwyższe temperatury czekają mieszkańców wschodu Polski:
-Sobota od 25-27 stopni na zachodzie kraju, w centrum ok. 30-31, na wschodzie do 32. I można powiedzieć, że nieco chłodniej w niedzielę, bo jeśli będą jakieś temperatury powyżej 30 stopni do dosłownie na krańcach wschodnich, południowo-wschodnich.
Zgodnie z prognozami w poniedziałek ma nadejść ochłodzenie. Słabe burze będą się pojawiały tylko na wschodzie.
JS/IAR