Wzrost świadomości religijnej przez gorliwe nauczanie Pisma Świętego to główny cel Niedzieli Słowa Bożego, którą w tym roku obchodzimy w Kościele 22 stycznia. III niedziela zwykła stała się szczególną, zgodnie z postanowieniem papieża Franciszka, który ustanowił święto w dokumencie APERUIT ILLIS.

O znaczeniu Niedzieli Słowa Bożego w roku liturgicznym, ale również w całym naszym życiu, mówi abp Wacław Depo, metropolita częstochowski:

To jest inicjatywa Ojca Świętego Franciszka i na pewno zależy mu na tym, żebyśmy przyzywali Ducha Świętego dla lepszego i głębszego zrozumienia Pisma Świętego. Ta wrażliwość jest już pierwszym darem, ale ona domaga się naszej współpracy. Ojciec Święty wołał w ostatnim tygodniu, abyśmy mieli ze sobą chociaż małe książeczki przynajmniej Nowego Testamentu i codziennie do niej zaglądać. Zobaczą wtedy, jak w świetle Słowa Bożego jest łatwiej wchodzić w codzienność. Światło Słowa Bożego jest dla nas wskaźnikiem, żebyśmy się nie załamywali w trudnych sytuacjach. Na pewno pomoże nam w tym również adhortacja LUMEN FIDEI papieża Benedykta XVI. Papież przestrzega nas tam przed tym, abyśmy nie czytali Pisma Świętego tylko na własną rękę, ale żebyśmy prosili Ducha Świętego o jego mądrość, później żebyśmy czytali jakieś fragmenty od strony komentarza. W tym wypadku papież nam pokazuje, że Ojcowie Kościoła prezentują nam życie Słowa Bożego.

Jak powinniśmy właściwie spędzić tę szczególną niedzielę? Podpowiada ks. Jacek Marciniec – proboszcz parafii św. Zygmunta w Częstochowie:

Sądzę, że nam Katolikom bardzo potrzeba przyjaźni z Biblią. Bo łatwiej nam chwycić różaniec niż otworzyć Ewangelię. Tymczasem wiara rodzi się ze słuchania. To bardzo ważne, żeby nie tylko posiadać egzemplarz Pisma Świętego, ale sprawić, aby ta Księga nie była pokryta kurzem. Na plakacie, który zapowiada Niedzielę Słowa Bożego mamy taką myśl: „Codziennie przeczytaj choćby jedno zdanie z Pisma Świętego.” To jest moc. Słowo Boże jest konkretną bronią w walce z moimi słabościami. To bardzo ważne, aby z wiarą rozważać chociaż krótki fragment. Jest dużo możliwości, aby spędzić tę niedzielę, ale najłatwiejsza to po prostu zapamiętać o czym była niedzielna Ewangelia, kazanie. W gronie rodziny warto pytać dzieci, co zapamiętały ze spotkania ze Słowem Bożym. Różne są komentarze i podpowiedzi, jak na co dzień karmić się Słowem Bożym, ale ważne jest, żeby się odważyć i zacząć czytać.

Abp Wacław Depo podkreślając wartość codziennej lektury Pisma, wskazał też na znaczenie komentarzy do Słowa:

Obecnie mamy aż za dużo takich mistrzów, bo takim pięknym przykładem są księgi LECTIO DIVINA przygotowane przez ks. Krzysztofa Wąsa. Są piękne opracowania związane z tekstami liturgicznymi i to zarówno na niedzielę, jak i na dni zwykłe oraz uroczystości pod redkacją ks. prof. Henryka Witczyka, który jest członkiem papieskiej komisji biblijnej i on jest też takim koordynatorem tego dnia Słowa Bożego w naszej ojczyźnie. Ja osobiście bardzo często czerpię z mądrości ks. prof. Waldemara Chrostowskiego, który też jest bardzo przejrzystem przewodnikiem po stronach Pisma Świętego, a bardzo się też cieszę z tego, że jest on autorem komentarzy biblijnych do naszego Tygodnika Katolickiego Niedziela.

W pierwszą Niedzielę Słowa Bożego, która była obchodzona w 2020 roku, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski zachęcał do tego, aby z racji tego dnia zamieszczać w mediach społecznościowych ulubione cytaty z Pisma Świętego opatrzone hasztagiem #Biblia i dzielić się przez to Słowem Bożym z innymi. Może w tym roku warto kontynuować tę ciekawą i innowacyjną formę szerzenia Słowa Bożego.

Skip to content