W jasnogórskiej Sali Papieskiej odbyło się piąte spotkanie z cyklu „Maryjne drogi świętości kardynała Stefana Wyszyńskiego”. 27 czerwca gośćmi wieczoru byli Paweł Zuchniewicz oraz o. Michał Legan.
Wśród przybyłych znalazła się m. in. Stanisława Nowicka, świadek życia i posługi prymasa Wyszyńskiego. Zebranych przywitał o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry:
-Te spotkania rozpoczęły się w styczniu, ale przygotowania do beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia zaczęliśmy wcześniej. Wciąż trwamy w tym przygotowaniu, bo koronawirus pokrzyżował nasze plany, bo bylibyśmy już po beatyfikacji. Wtedy musielibyśmy wymyślić nowy cykl spotkań, żeby poznać błogosławionego kardynała, a tak Pan Bóg spłatał nam figla i mamy wydłużony czas na to, żeby lepiej zapoznać się z tą postacią, która mało powiedzieć, jest nietuzinkowa. To ktoś, kto jeśli chodzi o Kościół w Polsce, o Jasną Górę, wniósł tak wiele, że będziemy mogli jeszcze dziesiątki lat karmić się tymi drogami do świętości.
Spotkanie zatytułowano “Prymas – Ojciec Wolności”. Tematem przewodnim były różne oblicza ojcostwa pymasa Wyszyńskiego. Wieczór podzielony był na dwie części. W pierwszej uczestnicy mieli okazję obejrzeć przygotowany wcześniej film – rozmowę Małgorzaty Bartas-Witan oraz o. Mariusza Tabulskiego z Pawłem Zuchniewiczem – pisarzem i dziennikarzem.
Drugą część wypełniła rozmowa z o. Michałem Leganem. Podczas konferencji o. Legan zaznaczał, że w wierze niezwykle istotne jest uznanie osoby Boga jako swojego ojca:
-Kiedy słucha się Chrystusa w Ewangelii, to bardzo wyraźnie widać, że on wielokrotnie powtarza: “Ja przyszedłem na świat po to, żeby objawić jaki jest Bóg, że jest Ojcem. Kiedy się słucha Jezusa, widać wprost, że jego misją było ukazanie światu dobrego, ojcowskiego oblicza ojca. Nie da się wiary w Chrystusa przeżywać inaczej, jak w relacji do Boga Ojca. Oczywiście potem ta relacja prowokuje do kolejnych kroków. Takim kolejnym krokiem jest odkrycie matki.
W kontekście życia kardynała Wyszyńskiego o. Legan nakreślił także drogę prowadzącą do tego, by móc określać siebie duchowym ojcem dla bliźnich:
-Każde ojcostwo duchowe wpierw polega na odkryciu siebie jako syna. Innej dogi nie ma. Jeśli odkryję, że jestem ukochanym synem, dzieckiem, jeżeli odkryję swoją relację z Bogiem Ojcem, wtedy dopiero mogę stać się ojcem dla kogoś innego. Wpierw jest droga do Boga. Odkrywanie siebie jako syna, jest przede wszystkim odkrywaniem swoich słabości, niedojrzałości i ludzkiej biedy. Inaczej się synem nie da być.
W programie wydarzenia znalazł się także Apel Jasnogórski oraz nocne czuwanie modlitewne wpisujące się w przygotowania do beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego.
JS
