Niedziela 15 maja była wyjątkowym dniem dla Kościoła. Tego dnia w Rzymie kanonizowany został Karol de Foucauld, pustelnik, założyciel m. in. zgromadzenia Małych Sióstr Jezusa. W Częstochowie również obchodzono uroczyście to wydarzenia – do Sanktuarium w Dolinie Miłosierdzia wprowadzone zostały relikwie nowego świętego. Uroczystej Mszy św. o godzinie 9:00 przewodniczył oraz wygłosił homilię abp Adrian Galbas SAC.

Ks. Michał Wójciak, proboszcz i kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Częstochowie stwierdza, że była to Msza św. jak każda inna, ale miała wyjątkowy charakter:

-Dzisiejsza Msza święta, wspomniałem to na początku, to taka Msza święta jak każda inna. Czy to niedzielna, czy poniedziałkowa, taka w cudzysłowie zwyczajna. Ale miała charakter wyjątkowy z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że zainstalowaliśmy relikwie Świętego Karola de Foucauld. Mamy na terenie parafii Małe Siostry Jezusa, którego uważają one za swojego ojca założyciela, a po drugie wprowadził te relikwie ksiądz arcybiskup Adrian Galbas nasz współbrat pallotyn, więc z tego powodu ta Msza święta była taka trochę inna.

Niedzielne wprowadzenie relikwii połączyło się z trwającym od wczoraj spotkaniem bractw i konfraterni, które zostało zorganizowane po raz pierwszy na prośbę Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji. Celem tego spotkania było zobaczenie jaki jest stan bractw i konfraterni w Polsce oraz myślenie o przyszłości oddziaływania tych zgromadzeń. Mówi abp Adrian Galbas SAC:

-Z tym pięknie łączy się uroczystość, która dzisiaj dokonuje się w Rzymie. Tutaj w parafii w Dolinie Miłosierdzia od lat mieszkają już Małe Siostry Jezusa, czyli zgromadzenie założone w takim sensie, że wyrasta z ducha od dziś Świętego Karola de Foucauld. To są też bracia i siostry, a więc też jest to temat bardzo wspólny z bractwami i z konfraterniami. Chodzi ciągle o tego samego ducha przyjęcia drugiego, otwarcia na drugiego, takiej radości z możliwości wspólnego budowania Kościoła. Bez jakiejś przesadnej koncentracji na sobie. Do tego zachęca nas też dzisiejsze Słowo Boże. Zwłaszcza prośba Pana Jezusa byśmy miłowali się nawzajem, tak jak on nas umiłował. Wobec tego przykładu miłości wszyscy jesteśmy jakby bezbronni. Chrystus mówi: “Wszyscy po tym poznacie, że jesteście uczniami moimi.”. Tego przykład mamy właśnie w Świętym Karolu. Tego przykład daj Boże chcemy mieć we wszystkich tych, którzy tworzą bractwa i konfraternie.

Kanonizacja bł. Karola de Foucauld była wydarzeniem długo wyczekiwanym oraz przekładanym ze względu na pandemię COVID-19. Dzisiejszy dzień doskonale opisują słowa: wzruszenie, radość czy odnowienie. Swoimi odczuciami po Mszy św. podzieliła się Mała Siostra Jezusa, s. Katarzyna:

Ja przede wszystkim jestem wzruszona. Chyba tym, że mogłyśmy mieć tą Eucharystię wręcz w godzinie kanonizacji w Rzymie. Jestem wdzięczna św. Karolowi de Foucauld, że tak on mnie odnalazł w moim życiu. Właśnie dzięki temu, że zapoznałam się z jego życiem trafiłam do zgromadzenia. Powiem szczerze, że to wydarzenie odświeża moją relację z nim. Na nowo przeżywam to co trzydzieści parę lat temu. Jednocześnie myślę, że to wielki dar dla Kościoła ze względu na wymiar braterstwa i wyłącznej relacji z Jezusem. Te dwie rzeczywistości się bardzo przenikają. Jestem bardzo wdzięczna też naszemu proboszczowi, który zainicjował to wydarzenie.

Posłuchaj homilii abp Adriana Galbasa SAC tutaj.

W tym dniu papież Franciszek w Watykanie na Placu św. Piotra oprócz Karola de Foucauld, kanonizował jeszcze 9 innych błogosławionych: 5 osób z Włoch, 3 z Francji oraz po jednej z Holandii i Indii, jednak to właśnie francuski trapista i pustelnik jest najbardziej znany.

Galeria: Wprowadzenie relikwii św. Karola de Foucauld w Dolinie Miłosierdzia, 15.05.2022/fot. Radio Fiat

Skip to content