11 lutego obchodzimy w Kościele XXXI Światowy Dzień Chorego. W tym dniu w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie o godz. 11.00 sprawowana była Msza św. Eucharystii przewodniczył abp Wacława Depo.
Abp Wacław Depo podkreślił jak bardzo ważny jest Światowy Dzień Chorego, który ustanowił św. Jan Paweł II:
– To spotkanie z ludźmi chorymi ma swój tytuł i dzięki Bogu, że św. Jan Paweł II wprowadził te Światowe Dni Chorego i związał je z objawieniami Matki Bożej z Lourdes. I w tym roku Ojciec Święty Franciszek zadał nam słowo „Współczucie”. Ale jednocześnie współczucie jako droga dla budowania zaufania, dla budowania wspólnoty z tymi ludźmi. Tajemnica cierpienia ona jest wpisana od początku istnienia człowieka, kiedy człowiek odszedł poprzez grzech. Akurat teraz czytamy o dziele stworzenie w kalendarzu liturgicznym. Dlatego to musimy sobie przypomnieć, że to nie Pan Bóg stworzył cierpienie i nie Pan Bóg wprowadził śmierć, tylko człowiek, swoją źle użytą i pojętą wolnością.
Dzień poświęcony osobom chorym, nawiązuje do posługi Chrystusa na ziemi. Jego miłości do każdego człowieka, co wskazuje na istotę chrześcijańskiej postawy. – Przede wszystkim jest potrzebny szacunek do osoby cierpiącej, chorej – mówi ks. Jacek Marciniec, duszpasterz osób chorych i niepełnosprawnych oraz proboszcz parafii św. Zygmunta w Częstochowie:
– W sytuacji kiedy naprawdę boli, choć cierpienie to nie jest tylko ból ale to jakieś przeżycie głęboko ludzkie. Myślę, że po prostu tak jak opowiadał św. Jan Paweł II trzeba być blisko z miłością, wtedy kiedy dźwigamy to razem to zawsze ten ciężar cierpienia rozkłada się na innych i jest łatwiej, bo po pierwsze ulżyć w cierpieniu jeśli tylko to możliwe, zminimalizować ból. Po drugie pokazać, że to też może być dla kogoś darem to jest trudny dar, ale tę niemoc, tę słabość, możemy komuś ofiarować jako naszą modlitwę.
W Częstochowie pomoc osobom niepełnosprawnym zapewnia m.in. Katolicki Ruch Dobroczynny Betel, który powstał w 1990 roku z inicjatywy Andrzeja Kalinowskiego:
– Na początku zaczynaliśmy od osób fizycznych niepełnosprawnych, czyli na wózkach inwalidzkich. Nawet pamiętam w pierwszym roku to jeśli ktoś tam proponował „słuchaj bo to są takie Muminki”, to mówiłem, że nie bo ja się boję takich osób. Rzeczywiście generalnie nie boimy się czegoś co znamy. Dzisiaj nawet bym powiedział, że bardziej ten akcent jest na tych Muminków, czyli z upośledzeniem umysłowym. Nasze domy są jeśli chodzi o niepełnosprawność zmieszane i dzisiaj nawet jak zakładamy taki dom w Afryce bardzo różny jest przekrój i aby ten domek dobrze funkcjonował. Jedni żeby się drugimi zajmowali.
Abp Wacław Depo w homilii zaznaczył, że czytania mszalne z pierwszego tygodnia zwykłego, które są czytane w całym Kościele wprowadzają nas w głębię tajemnicy cierpienia i misji człowieka cierpiącego:
– Zagłębiając się w tajemnicę grzechu pierwszych rodziców Adama i Ewy, dostrzegamy z jednej strony źle użytą wolność, która chce być jak Bóg i decydować o granicy dobra i zła, ale z drugiej strony, kruchość natury ludzkiej, która ukazuje tajemnicę cierpienia i śmierci. Z kolei Ewangelia według św. Marka ukazała nam obecność Boga objawionego w Chrystusie, który powiedział wprost „żal mi tego ludu”. Ten element miłości współczujący, o której podkreśla Ojciec Święty Franciszek jest o tyle ważny, że ukazuje ludzką naturę Jezusa Zbawiciela, który rozumie potrzebujących, solidaryzuje się z nimi i potrafi im pomóc.
Na zakończenie Eucharystii sprawowanej w częstochowskiej archikatedrze abp Wacław Depo udzielił osobom chorym i cierpiącym błogosławieństwa lourdzkiego, czyli indywidualnego błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.
