Akcja kopertowa przeszła najśmielsze oczekiwania – modli się już ponad 500 osób

21 kwietnia, czyli dwa tygodnie od rozpoczęcia peregrynacji w naszej archidiecezji, do wszystkich parafii trafiły koperty z zaproszeniem do włączenia się w akcję powołaniową. Odpowiedzi niemal od razu zaczęły licznie spływać do częstochowskiego seminarium, co dało jasny wniosek… W Archidiecezji Częstochowskiej nie brakuje chętnych do modlitwy za powołanych i o powołania.

Ks. dr Michał Pabiańczyk, sekretarz Krajowej Rady Duszpasterstwa Powołań, diecezjalny Duszpasterz Powołań i Ojciec Duchowny Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie jest organizatorem akcji. Forma jednak została nadana przez Metropolitę Częstochowskiego:

– Jakiś czas temu pojawiło się coś takiego jak akcyjność powołaniowa. Czy robimy jakieś akcje? Owszem, ale robimy w sposób, w jaki ksiądz arcybiskup ok. 6 lat temu nakazał, czyli modlitwa. Zatem w tym roku z racji peregrynacji, ale też z myślą o powołaniach, poszły tak zwane koperty na parafie. Odpowiedziały one w taki sposób, jakiego się nie spodziewaliśmy. W Części parafii rozdało się nie tylko po 15 kopert, ale wielu księży kserowało na własny użytek dodatkowe 15 i wracało do nas po 30 tak zwanych formularzy osób, które modlą się o powołania. Wysłaliśmy łącznie 5000 kopert, ale wiemy, że wiele parafii, jak już wspomniałem, rozdało więcej tych deklaracji, kserując je. Więc to jest dla nas ogromna radość.

Przesłaniem akcji jest przede wszystkim skłonienie ludzi do modlitwy w konkretnym celu. Jednak wciąż spływające koperty pozwalają również wysnuć inne wnioski:

– Dzięki akcji mamy świadomość, że są parafie, są osoby, które się modlą o powołania. To jest pierwsza rzecz, bardzo ważna dla nas. Druga – proboszczowie widzą, że są osoby, które chcą księży w parafii. Bardzo ciekawe, że często są to osoby, których się nie spodziewali, że przyjdą do kancelarii czy powiedzmy do zakrystii, właśnie po taką kopertę, deklarując, że chcą się modlić.

Jak wyjaśnił ks. dr Pabiańczyk, seminarium ma w planach utworzyć wspólnotę dla osób modlących się o powołania:

– Chcemy, żeby te osoby zajrzały do nas na jesień, oczywiście skontaktujemy się czy przez parafię, czy bezpośrednio pisząc do tej osoby, żeby te osoby, które modlą się o powołania, przyjechały do naszego seminarium, żebyśmy mogli razem się spotkać, razem pomodlić, co należy też zaznaczyć, że my się już modlimy za te osoby, które modlą się za nas, co jakiś czas jest odprawiana msza święta za osoby, które modlą się o powołania. Czyli jakby to nie jest tak, że tylko te osoby się modlą o powołanie, ale one też są otoczone modlitwą. Jeśli uda nam się spotkać z tymi osobami, za co bylibyśmy bardzo wdzięczni, to byłoby pięknie. W ogóle dziękujemy księżom, którzy zaangażowali się w te akcje, zapraszając ludzi na swoich parafiach do modlitwy o powołania. I wielka wdzięczność za to, że właśnie ta mentalność powołaniowa, czy modlitwy o powołania jest w naszej diecezji i w ramach też tej peregrynacji myślę, że łatwiej było obudzić ludzi czy poprosić do tego, żeby dołączyli właśnie do tych osób modlących się.

Jednym z zadań, które udało się również zrealizować w ramach peregrynacji, jest wprowadzenie krótkiej modlitwy ministrantów, kończącej się aktem strzelistym, mówiącym o tym, by choć jeden z nich został w przyszłości powołany na kapłana.

Skip to content