Bp Piotrowski: „Dar łaski jest w każdym człowieku, trzeba na niego tylko odpowiedzieć”

W piątek 23 września Sanktuarium o. Pio na Górce Przeprośnej przeżywało uroczystości odpustowe. Modlitwę rozpoczęto nabożeństwem Drogi Krzyżowej, sprawowanym na tamtejszej kalwarii, po którym ordynariusz kielecki bp Jan Piotrowski przewodniczył uroczystej Mszy św.

Bp Jan Piotrowski podkreślił, że Bóg daje takich świętych, jacy w danych czasach są potrzebni. Jednym z nich, danym Kościołowi na dzisiejsze czasy jest właśnie św. o. Pio, który przykładem życia pokazuje drogę, jaką należy podążać, aby się nie pogubić w zawiłościach świata:

W ostatnich dziesięcioleciach Kościół wydaje nam przed oczy św. o. Pio. Jak powiedział jeden z kardynałów, „O. Pio spadł Kościołowi z nieba”. Święci są zawsze pokorni, ufają Panu Bogu, przyjmują ofiarę i trud. Są posłuszni Kościołowi, aby podążać drogami Ewangelii i w jakiś sposób są dla nas duchowym zwierciadłem, przypominającym nam, jakie są nasze zobowiązania chrzcielne. Na ile potrzeba też świadectwa wiary, które nas uwiarygadnia jako chrześcijan, szczególnie przykazanie miłości Boga i bliźniego. Tu widać wielkość o. Pio, który miał tak wiele cierpliwości, dobroci i miłości, jaką Bóg wlewał w jego serce, aby mógł tą miłością dzielić się z potrzebującymi.

O. Eugeniusz Lorek, kustosz sanktuarium św. o. Pio na Przeprośnej Górce rozpoczynając Mszę św. przywołał słowa Pawła VI, który nie miał wątpliwości, że fenomen św. o. Pio brał się z jego pokory i prostoty życia:

Najlepiej o o. Pio powiedział papież Paweł VI: „Patrzcie jaką zdobył sławę, jaką rzeszę zgromadził wokół siebie. Ale dlaczego? Może dlatego, że był filozofem? Mędrcem? Może dlatego, że miał jakieś środki do dyspozycji? Bynajmniej! Dlatego, że pokornie odprawiał Mszę św., spowiadał od rana do wieczora i dlatego, że na wzór naszego Pana był naznaczony stygmatami. Był mężem modlitwy i cierpienia”.

Podczas swojej homilii bp Jan Piotrowski pouczył, że nie ma czegoś takiego jak dorastanie do świętości. Podkreślił natomiast, że świętość jest w każdym z nas, musimy na nią tylko odpowiedzieć:

Często się mówi o „dorastaniu do świętości”. Mnie osobiście wyprowadził z błędu o. Zdzisław Kijas. Świętość jest w nas – to jest wzrastanie świętości, a nie do świętości – bo nie gonimy niczego! Dar łaski jest w każdym człowieku, trzeba na niego tylko odpowiedzieć.

W dalszym rozważaniu Ordynariusz Kielecki podkreślił, że gdy człowiek otworzy się już na Bożą miłość, to zacznie go ona kształtować według zamysłu Bożego:

Nieskrępowana ludzka wolność to niewyobrażalny dar, jaki człowiek otrzymuje od Boga. On zaś w całkowitym zaufaniu, cierpliwie czeka na odpowiedź ze strony człowieka. W tej odpowiedzi Bogu musi być miłość, bowiem na miłość Boga trzeba odpowiedzieć miłością. Taka miłość modeluje człowieka do Bożych oczekiwań, a jej szatą są dzieła miłosierdzia, przebaczenie, dobre słowa, współczucie, a przede wszystkim miłosierdzie.

Św. o. Pio był za życia pomawiany i niesłusznie oskarżany. Został także na pewien czas suspendowany, czemu się pokornie poddał. Po latach dowiedziono, że był celowo prześladowany. Milczenie z jakim odnosił się do tych prześladowań oraz pokorna postawa wobec niesłusznych ograniczeń w pracy duszpasterskiej którą tak kochał, tym bardziej uwidaczniają świętość tego wielkiego zakonnika.

Odpust - Przeprośna Górka

Skip to content