W niedzielę, 4 sierpnia Matka Boża Jasnogórska przybyła do parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Woli Krzysztoporskiej. Po wspólnym oczekiwaniu na modlitwie, uroczystym powitaniu, zgromadzeni wierni uczestniczyli we Mszy św., której przewodniczył abp Wacław Depo.

Metropolita Częstochowski zwrócił uwagę, na to, że peregrynacja jest idealnym czasem na spotkanie z Matką Boską:
– Zawsze chodzi nam o to, żeby autentycznie spotkać się i potwierdzić więzy osobiste i rodzinne z Maryją, jako jedyną pośredniczką pomiędzy Chrystusem a nami, a że dzieje się to w Kościele, to tak jak według tego rocznego hasła mamy uczestniczyć we wspólnocie kościoła. Tym bardziej każdy z nas będzie miał swoje zadania i swoją odpowiedzialność za to przybliżenie się do Maryi, a ona niewątpliwie przybliży nas do tego sakramentu, który będziemy dzisiaj też sprawować, jakim jest Eucharystia.

Proboszcz parafii – ks. Andrzej Gruca, który przywitał obraz wraz z abp. Depo oraz wiernymi, nie krył zadowolenia zaznaczając, że było to ważne wydarzenie dla parafii:
– Jak tu się nie cieszyć, kiedy masz o wiele więcej ludzi w kościele, tłumy do spowiedzi na każdym nabożeństwie w konfesjonale księża i jest kogo spowiadać. Widać po ilości rozdanej komunii, zawsze jakaś sytuacja, gdzie jest inna od codziennego życia, zmusza ludzi do większego zaangażowania, a tutaj naprawdę jest ogromne. Przy wcześniejszym przygotowaniu były różne występy, akcje, wieczernice, naprawdę bardzo dużo roboty młodzież wykonała, dorośli pomogli przy sprzątaniu, dekoracjach, też widać jak teren teraz wygląda. To wszystko jest takie zewnętrzne, ale najbardziej co mnie cieszy to ks. Michał, który prowadził misję. Ilość ludzi, która przychodziła na cały dzień, od rana do wieczora na różne spotkania, naprawdę bardzo dużo ludzi. To widać, że to jest najważniejsze, że nie tylko zatrzymało się na zewnętrznym, ale poszło wewnętrznie. A teraz obecność na przeobrażeniu, też pokażę na ile to uderzyło w nich. Czas jest taki jaki jest, wakacje, masę osób na urlopach, ale niektórzy nawet poprzekładali, poukładali sobie tak urlopy, żeby na peregrynacji być, a to już jest plus.

Przed przyjęciem Matki Boskiej w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa trwały misje, które prowadził ks. Michał Lubowicki:
– Codziennie spotykaliśmy się na Eucharystii, na której było głoszone słowo, codziennie spotykaliśmy się na Różańcu, było wiele okazji do spowiedzi, były konferencje stanowe dla mężczyzn, dla kobiet, byliśmy także na miejscowym cmentarzu, aby pomodlić się za zmarłych. Staraliśmy się, aby ten czas przygotowania dotykał możliwie szeroko wszystkich dziedzin, wszystkich wymiarów naszego życia, po to abyśmy mogli możliwie głęboko przyjąć te wszystkie łaski, które Matka Boża ze sobą przynosi.

Parafianie podzielili się tym, czym jest dla nich peregrynacja oraz jak bardzo znaczące jest to przeżycie:
– Z mojej strony Panienka Przenajświętsza jest orędowniczką i pomocą w całym życiu tym doczesnym. Ja sporo, mam do czynienia bo 23 lata śpiewam też w kościele. I Panienka Przenajświętsza w trudnych chwilach zawsze nas broni, a dzisiaj możemy ją gościć. Więc wyjątkowa sytuacja.
– Misje na pewno wymagają bardzo dużo pracy i przygotowania. Myślę, że jest to taki powrót do źródeł, powrót do korzeni odkrywamy bardzo wiele historii naszej parafii. Myślę, że tak się jednoczymy. Dla mnie jest to wielki czas, bardzo dużo młodzieży, bardzo dużo ministrantów. Jest wielka radość. Myślę, że służy to odnowie przede wszystkim duchowości naszych parafian i także naszej młodzieży. Młodzież naprawdę potrzebuje wiary i Pana Boga, bo tego jest teraz bardzo niewiele we współczesnym świecie. Więc myślę, że jest to nasza ostoja. Bardzo cieszę się z tego wydarzenia, a kto inny jak nie Matka Boża Jasnogórska może nam pomóc.
– Dla nas jest na pewno ogromne przeżycie, to jest nasza wiara i to jest pewne poczucie takie osobiste, więc na pewno to przeżywamy bardzo głębokim sercem.
– Myślę, że to jest taka pamiątka też dla nas i dla młodzieży, jakby taki symbol. Przede wszystkim dla młodzieży, żeby pokazać, że ta wiara jest mocna.

Z Woli Krzysztoporskiej , kopia obrazu powędruje do Parafii Przenajświętszej Trójcy w Bogdanowie.
Czarna Madonna w Woli Krzysztoporskiej

Skip to content