Dlaczego chodzimy na roraty?

Fot. EMAUS

Według tradycji roraty to poranna Msza św. celebrowana w czasie Adwentu ku czci Najświętszej Maryi Panny. Celem jest przygotowanie wiernych na ponowne narodziny Chrystusa przez odpowiednią formację duchową. Symbolem szczególnej modlitwy jest światło roratniego lampionu.

Przewodniczką po adwentowym, porannym czuwaniu jest Matka Boża. Umiłowana przez Boga i zachowana od wszelkiego grzechu, pomaga człowiekowi zrozumieć istotę właściwego przygotowania się do Bożego Narodzenia. Maryja jest pierwszą zwiastunką Dobrej Nowiny i jednocześnie pierwszą z odkupionych, mówi abp Wacław Depo.

– Jest to tajemnica światła i radości. Pan Bóg spełnia Swoje obietnice. Wszyscy, którzy pokładamy w Nim nadzieję, okazujemy posłuszeństwo wiary, będziemy uczestnikami ostatecznego zwycięstwa nad grzechem i śmiercią.

Dobre przeżycie Adwentu i rorat związane jest z rozważaniem prawdy o obecności Chrystusa w naszym życiu, który uwalnia człowieka z ciemności grzechu. Msza św. roratnia ukazuje Najświętszą Maryję Pannę jako Tę, która oczekuje na Boże Narodzenie. Modlitwa jest więc szansą do wspólnego radowania się z Dobrej Nowiny. Więcej na temat tradycji rorat mówi ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik archidiecezji częstochowskiej.

– Nazwa “roraty” pochodzi od pieśni na wejście, rozpoczynającej się od słów “Rorate caeli desuper” – “Spuśćcie rosę niebiosa”. Właściwie do lat 60. XX wieku Msze św. roratnie sprawowane były rano, stąd też zwyczaj zabierania lampionów. To nawiązanie do światła Chrystusa, które rozświetla ciemność.

Podczas Mszy św. roratniej zapalana jest również dodatkowa świeca, tzw. roratka, która symbolizuje Maryję. To Ona, podobnie jak jutrzenka wyprzedza wschód słońca, poprzedziła przyjście Światłości świata – Jezusa Chrystusa.

ABK

Skip to content