Tradycyjnie z racji wspomnienia Matki Bożej Szkaplerznej na Jasną Górę przybywają trzy pielgrzymki z terenów archidiecezji częstochowskiej: pielgrzymki z parafii Gorzkowice, Kamieńsk i Rozprza. 16 lipca przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Częstochowskiej pielgrzymi wraz ze swoimi duszpasterzami uczestniczyli we Mszach św. o godz. 9:00 i 10:00. O tegorocznym pielgrzymowaniu mówi proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gorzkowicach, ks. Ryszard Bryłka.
– Tegoroczna pielgrzymka jest okrojona tak, jak w zeszłym roku, to znaczy jest jednodniowa. Wcześnie rano, bo w pół do piątej wyjechaliśmy dwoma autokarami, podjechaliśmy do Mirowa i w Mirowie o 6 rano sformułowaliśmy orszak pielgrzymkowy, to jest 8 km. Szliśmy na Jasną Górę, aby tutaj – jak co roku – celebrować Mszę św. za pielgrzymów i za parafian. Pogoda nam sprzyjała, była lepsza niż w zeszłym roku. W zeszłym roku szliśmy w deszczu, w tym roku nie było burz, nie było – powiedział ks. Ryszard Bryłka.
Kierownikiem tegorocznej pielgrzymki z Kamieńska był wikariusz parafii św. ap. Piotra i Pawła w Kamieńsku, ks. Wojciech Biś.
– Tęsknimy cały czas za pielgrzymką pieszą, to jest taka tradycyjna forma, do której już przywykliśmy, ale w tym roku, z racji takich już poważnych obostrzeń, wspólnie podjęliśmy decyzję, aby zrobić pielgrzymkę autokarową. Zebrała się grupa około 40 osób, także jesteśmy tutaj! Myślę, że ten duch pielgrzymki został zatrzymany, istota jest zachowana, czyli bycie u Matki Bożej bycie na Mszy św., bycie przed Cudownym Obrazem. Chyba każdy z nas chyba tęskni mimo wszystko za tą taką formą tradycyjną, dlatego ufam że za rok uda nam się dojść tutaj na własnych nogach – stwierdził ks. Wojciech Biś.
Pielgrzymi – pomimo innej formy niż piesza – przyjechali do Matki Bożej z wieloma intencjami i prośbami oraz z dziękczynieniem za opieką Bożą.
Irena Tkacz, parafia św. ap. Piotra i Pawła w Kamieńsku:
– Ostatnio już dwa lata nie byliśmy w ogóle, a często kiedyś chodziłam pieszo, a teraz wybrałam się razem z wnuczką i jej kolegą, i z innymi tutaj do Maryi. Przywożę przede wszystkim intencje rodzinne, małżeńskie, moje, moich córek, mojej rodziny, o miłość, o pojednanie, o zrozumienie. Najważniejsze – rodzina.
Agata Helik, parafia św. ap. Piotra i Pawła w Kamieńsku:
– Przyjechałam do Matki Bożej z intencjami rodzinnymi, aby wypraszać miłość, zdrowie, w szczególności dla mojego chorego brata, o uzdrowienie z choroby nowotworowej. Jeszcze szczególnej trosce i opiece polecam moje dzieci, moją rodzinę, moje małżeństwo.
Danuta Strzelecka, parafia św. ap. Piotra i Pawła w Kamieńsku:
– Jestem tu, bo bardzo kocham Matkę Bożą i Pana Jezusa i modlę się tu do Maryi o zdrowie mojej całej rodziny, znajomych, o wszystko co dobre!
Wiktoria Kucharska z Kamieńska i Daniel Kowalski z Gorzędowa:
WK: – Na takim wyjeździe jeszcze nie byliśmy, ale byliśmy też w Częstochowie, było tutaj spotkanie takie większe i razem na nie przyjechaliśmy.
DK: – Przeżycia są bardzo dobre, zwłaszcza dla osób, które tutaj nigdy nie były. Ja jestem już drugi raz i jest bardzo fajnie i ładnie.
WK: – Jesteśmy w związku i byliśmy tu modlić się za nasz związek, żeby on rozkwitał w przyszłości.
DK: – … w dobrym kierunku! Jesteśmy zadowoleni!
WK: – Pewnie przyjedziemy jeszcze nie raz! W tym roku pielgrzymka autokarowa, ale myślę, że już za rok przyjdziemy tutaj na pieszo, bo jest to o wiele lepsze przeżycie tak przyjść, jest więcej zabawy, radości, a autobusem to tak nie bardzo. Lepiej przyjść na pieszo – jest więcej radości w tym wszystkim!
Tegoroczny sezon pielgrzymkowy dopiero się rozpoczyna. Największe pielgrzymki tradycyjnie przyjdą do Częstochowy na uroczystości odpustowe Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (15 sierpnia) i Matki Bożej Częstochowskiej (26 sierpnia), o których na pewno będzie można usłyszeć na naszej antenie.
