„Maryjo, dzisiaj będziemy żywym obrazem Jasnogórskiego Sanktuarium” – tymi słowami powitał Matkę Bożą w parafii św. Jana Berchmansa proboszcz ks. Piotr Sowa. W uroczystej procesji wprowadzono kopię cudownego obrazu Matki Bożej do świątyni, a Eucharystii przewodniczył bp Andrzej Przybylski.
Parafia św. Jana Berchmansa w Gorzkowie-Trzebniowie jest młodą parafią. W tym roku przypada 15. rocznica jej erygowania. Z tego powodu nie miała okazji przeżywać poprzedniej peregrynacji 44 lata temu. Ale paradoksalnie, jak zaznaczył bp Andrzej Przybylski, może to nawiedzenie przynieść jeszcze lepsze owoce:
– Myślę, że te wszystkie liczby, o których tutaj mówimy, podkreślają to, że my ludzie czasem jesteśmy niestali, że jesteśmy dzisiaj takim pokoleniem, które się skupia na jednym wydarzeniu, to jedno wydarzenie celebrujemy, przygotowujemy, ale potem szybciutko zapominamy. Natomiast to, co mnie fascynuje w Matce Bożej i chciałbym się od niej nauczyć, i chciałbym, żebyśmy się wszyscy od niej nauczyli, to stałość. To żeby wiernie być i w wielkich rzeczach, i w malutkich rzeczach. W wielkich parafiach, starych, z tradycjami i takich wiejskich, mniejszych, gdzie ta liczba wiernych jest dużo mniejsza. I to jest nieprawdopodobne w Matce Bożej. Tego pewnie byśmy się musieli od niej uczyć, bo chętnie świętujemy wielkie rzeczy, chętnie robimy wielkie wydarzenia. Natomiast życie składa się i z takich, i z takich wydarzeń. Matka Boża nam pokazuje na tę wierność w codzienności, wierność w małych i wielkich rzeczach i właśnie pewnie to nawiedzenie tu, w tej parafii w Gorzkowie-Trzebniowie jest tego przykładem, że dla niej nie ma znaczenia, czy to będą tysiące ludzi, czy może mniej, chociaż tu akurat setki też będą. Mimo małości tej parafii, to oni tu wszyscy są, ale myślę, że to jest bardzo ważne i tego musimy się od Matki Bożej uczyć, bo tego nam bardzo potrzeba i to jest apel do tych, którzy przeżywają w tym konkretnym dniu nawiedzenie, ale i do tych, którzy są już może po nawiedzeniu i uznali, że już wszystko uleciało z nas, sprzątnęliśmy dekoracje, zrobiliśmy pewne wydarzenia religijne jak umieliśmy najlepiej, spotkaliśmy się z Matką Bożą. Ale czy zostaliśmy? Czy to coś w nas zmieniło? To pewnie tego chce nas Matka Boża uczyć. W małych i wielkich rzeczach być wiernym.
Ks. Piotr Sowa jest proboszczem parafii w Gorzkowie-Trzebniowie zaledwie od 1 lipca br. Dla niego, jak i dla całej parafii, peregrynacja jest niezwykle ważnym wydarzeniem. Podkreślił także, że Maryja potrafi odpowiednio poprowadzić nas po ścieżkach życia i właściwie nami pokierować:
– Od samego początku przyjścia na świat człowiek jest związany z Matką Bożą i ta Matka Boża tak prowadzi. Ja pochodzę z Diecezji Katowickiej, Siemianowice Śląskie, ale zaczynałem seminarium w Częstochowie i kończyłem. I pamiętam z lat 90, a dokładnie to był 16 października 1996 roku, kiedy Matka Boża nawidziła moją rodzinną parafię. Wielkie wydarzenie. Matka Boża cały czas prowadzi, przyprowadziła mnie też ze Śląska do częstochowskiego seminarium. Od 18 lat jestem księdzem, ale w tym roku szczególnie doświadczam obecności Matki Bożej, ponieważ po raz pierwszy w majówkę wyjechałem na pielgrzymkę do Medjugorje. Tam doświadczyłem potężnego działania Matki Bożej. Kiedy odbierałem dekret na proboszcza tutaj, to jeden z księży, który był razem ze mną tam, powiedział, “widzisz, Matka Boża ci to wyprosiła”. Parafia św. Jana Berchmansa jest także silnie związana z Matką Bożą. Dlaczego? Święty Jan Berchmans jako młody człowiek, kiedy umierał miał zaledwie 22 lata. Zawsze powtarzał, że człowiek najbezpieczniej się czuje, kiedy oddaje się Matce Bożej. Z racji tego, że parafia św. Jana Berchmanza ma dwa kościoły – kościół, przy którym się znajdujemy to jest kościół św. Maksymiliana Kolbe, wielkiego orędownika Matki Bożej, a drugi kościół, który znajduje się w Trzebniowie poświęcony jest Matce Bożej. Dlatego parafia silnie związana jest z Matką Bożą i też kult w tej parafii jest bardzo żywy, a peregrynacja, mam nadzieję, że jeszcze bardziej go żywi.
Przygotowanie uroczystego powitania Matki Bożej to zasługa wielu osób. Zaangażowała się większość społeczności parafialnej, m.in. Ewa, Monika i Justyna z Koła Gospodyń Wiejskich z Trzebniowa:
– Zawsze bierzemy we wszystkich uroczystościach parafialnych udział […] Będziemy w procesji ogólnej, w Mszy Świętej. Cieszymy się bardzo właśnie, bo zdarza się raz na dłuższy czas, że możemy w ogóle uczestniczyć i brać udział w takim wydarzeniu. Jest to duchowo dla nas bardzo emocjonalne też. […] Jeżeli chodzi o przygotowanie wizualne, no to chyba widać. Całe nasze miejscowości są pięknie wystrojone, w każdej się przygotowywano, mamy wszędzie flagi, proporczyki, obrazy w oknach. Czujemy się bardzo przygotowane .
Kolejną parafią goszczącą Matkę Bożą w kopii cudownego wizerunku będzie we wtorek 24 września parafia Św. Mikołaja BW w Niegowie.