Kolejną świątynią na drodze wielkopostnego pielgrzymowania po kościołach stacyjnych Częstochowy była w sobotę 29 lutego bazylika jasnogórska.
O znaczeniu jasnogórskiego sanktuarium mówi abp Wacław Depo, metropolita częstochowski.
– Sama liturgia Jasnej Góry się tłumaczy. Widzimy, że to jest sprawa Opatrzności Bożej, która wybrała i ten wizerunek i to miejsce i słyszymy „przedziwna pomoc i obrona”. I kiedy dzisiaj mówimy o zagrożeniach cywilizacyjnych, kiedy mówimy również o pewnych wyzwaniach, które są w naszej Ojczyźnie, to zrozumiemy, że takie miejsca muszą mówić same przez się i zapraszać. Nie to, że będziemy się dzisiaj bać, że środowisko to znowu zagrożenie chorobowe, epidemiologiczne itd. Absolutnie nie w tym wymiarze. Dzisiaj Jasna Góra nadal jest takim centrum i źródłem naszej pobożności maryjnej i jakiegoś wymiaru tożsamości narodowej – powiedział pasterz. – Dlatego brońmy tego na kolanach – tak jak teraz prosiłem – zarówno poprzez modlitwę Suplikacji, żebyśmy wypraszali potrzebną siłę i też z kolei umieli później być wdzięcznymi Panu Bogu. Bo to, co występuje chociażby w objawieniach św. s. Faustynie Kowalskiej, że Jezus Polskę wywyższa, ale czy będzie potrafiła być wdzięczna za to wywyższenie i za taką czy inną formę obdarowania łaską? – spytał arcybiskup.
O godz. 14.15 w bazylice była sprawowana Msza św., która była wpisana w program 45. Kongregacji Odpowiedzialnych Ruchu Światło-Życie. Eucharystii przewodniczył bp Wiesław Śmigiel, biskup toruński.
KG