W okresie Wielkiego Postu, czasie pokuty i umartwienia, jest jedna niedziela, kiedy Kościół wzywa nas do radości. Jest nią przypadająca dzisiaj IV niedziela Wielkiego Postu – niedziela Laetare. Wydaje się to dość niezwykłym, tym bardziej, że już za chwilę wchodzimy w czas szczególnego rozważania Męki Pańskiej. Czy nie jest to jakąś sprzecznością w nauczaniu Kościoła wyjaśnia rzecznik archidiecezji częstochowskiej ks. Mariusz Bakalarz:
– Wręcz odwrotnie. Byłoby źle, gdybyśmy zatrzymali się tylko na samym smutku i powadze. Ale ten czas nie zatrzyma się na Wielkim Piątku, na śmierci Jezusa, na złożeniu Go do grobu, ale dobrze wiemy, że będzie ciąg dalszy. Rozpocznie się on w niedzielny poranek radością Zmartwychwstania. Dlatego w tym czasie Kościół chce się radować. Dzisiejszą Mszę św. rozpoczyna antyfona “Raduj się Jerozolimo. Zbierzcie się wszyscy, którzy ją kochacie. Cieszcie się wy, którzy byliście smutni. Weselcie się i nasycajcie u źródła waszej pociechy”. Ta antyfona ma nam przypomnieć, że co prawda przed nami trudne tajemnice męki i śmierci Jezusa, ale wybiegamy już trochę do przodu, biegniemy już ku tajemnicy paschalnej, bo ta męka i śmierć Jezusa będą naszą pociechą, będą źródłem naszej radości.
Wyjątkowość niedzieli Laetare możemy zauważyć nie tylko w liturgii, ale również w odmiennym niż w innym czasie Wielkiego Postu kolorze ornatu, w którym kapłan sprawuje tego dnia Eucharystię:
– Są takie dwie niedziele w roku, własnie IV niedziela Wielkiego Postu, czyli niedziela Laetare i III niedziela Adwentu, niedziela Gaudete. Jest taki stary zwyczaj Kościoła i ta tradycja została zapisana w przepisach liturgicznych, że dzisiaj można użyć szat liturgicznych koloru różowego. Ten róż to jest tak naprawdę taki złamany fiolet, taki trochę rozjaśniony, żeby pokazać, że co prawda ten fiolet nam towarzyszy, ale ten smutek niedługo zostanie rozświetlony.
W średniowieczu nazwano dzisiejszą niedzielę niedzielą róż, ponieważ w tym dniu obdarowywano się pierwszymi kwiatami róży. Ojciec święty poświęcał w tę niedzielę złotą różę, którą ofiarowywał osobie zasłużonej dla Kościoła.

ZD

Skip to content