W poniedziałek, 20 maja kopia Ikony Jasnogórskiej trafiła do Szynkielowa. Nawiedzenie w parafii Narodzenia NMP przyciągnęło rzeszę wiernych.
Przybycie Królowej Polski do Szynkielowa było niezwykle ważnym wydarzeniem dla wielu parafian. Wśród nich był Robert Graczyk, naczelnik tamtejszej Ochotniczej Straży Pożarnej, który wiąże z przybyciem jasnogórskiej ikony wyjątkowe wspomnienia:
– Peregrynacja od zawsze była dla mnie bardzo dużym wydarzeniem. Jest bowiem w mojej pamięci pierwsze nawiedzenie z roku 1979. Wówczas miałem 6 lat, a samą peregrynację pamiętam głównie dzięki zdjęciom, na których jestem. Było to dla wtedy ogromne wydarzenie. Do tegorocznego przyjścia Królowej Polski przygotowywaliśmy się bardzo obficie. Działo się to między innymi poprzez grupy działające w kościele, chóry, stowarzyszenie czy straż. Tak naprawdę wszyscy brali udział i angażowali się w przygotowania. Również w samej peregrynacji uczestniczyło wielu parafian.
Strażak z Szynkielowa ponadto podkreślił również osobiste znaczenie nawiedzenia parafii przez Czarną Madonnę:
– Matka Boża zawsze była dla mnie kimś bardzo ważnym. Modlę się do niej od dziecka. Nasza parafia Narodzenia NMP zawsze przypomina o tym, że Maryja to nasza wspólna Matka. Raz w roku pielgrzymujemy do Częstochowy, by Ją odwiedzić. Ikona Jasnogórska jest dla nas tym bardziej ważna, z uwagi na to, że nasz parafialny obraz przypomina bardzo obraz Matki Bożej Częstochowskiej.
Po parafii Narodzenia NMP w Szynkielowie Królowa Polski nawiedziła 21 maja kościół św. Rocha w Konopnicy.
WS
Źródło fot. OSP Szynkielów