8 stycznia na Jasnej Górze zostały poświęcone organy godzinkowe, które przeszły szereg prac konserwatorskich. Jak wskazuje nazwa, zwykle są one używane do grania godzinek.

O szczegółach mówi kustosz Jasnej Góry, o. Waldemar Pastusiak:

Organy udało się w 98% zachować w tym stanie, w jakim podjęliśmy prace konserwatorskie. Po 55 latach nieobecności tych organów w kaplicy wróciły i będą na co dzień służyć pielgrzymom podczas godzinek i innych nabożeństw.

Instrument jakiś czas temu przeszedł renowację i odkryto w związku z nią pewną ciekawostkę, o której również mówi kustosz:

To są organy liczące 150 lat – jeśli chodzi o szafę, w której mieszczą się piszczałki. Natomiast podczas prac renowacyjnych udało się odkryć, że najstarsze piszczałki liczą sobie około 300 lat.

W dniu poświęcenia organów godzinkowych można było usłyszeć, jak współbrzmią z organami dużymi. Była to wyjątkowa okazja, bowiem zazwyczaj instrumenty grają oddzielnie.

– Podczas Eucharystii te delikatniejsze części grane są na mniejszych, godzinkowych organach. Odpowiedzi wiernych zwykle są odgrywane przez duże organy. Taki zabieg sprawia, że wierni lepiej mogą się wczuć w mszę.

Organy godzinkowe to instrument znajdujący się w Kaplicy Matki Bożej naprzeciw chóru, z którego hejnaliści grają intrady na odsłonięcie i zasłonięcie Cudownego Obrazu. W połowie XIX wieku (1853r.) Ignacy Wojciechowski z Krakowa ozdobił Kaplicę Matki Bożej małymi siedmiogłosowymi organami dla akompaniowania śpiewom godzinek ku czci Maryi Panny. Śpiew prowadzili paulini, którzy obok tych organów gromadzili się w niewielkiej kaplicy zakonnej na codzienne modlitwy brewiarzowe. Dla pielgrzymów swoistym codziennym brewiarzem były właśnie maryjne godzinki.

Linda Nocoń

Galeria: Radio Fiat

Na Jasnej Górze poświęcono organy godzinkowe

Skip to content